Wiemy jakim autem jeździ Andrzej Piaseczny!

Podczas sobotniego programu Andrzej Piaseczny obawiał się wyrazić swoją opinię o jednym z uczestników, ponieważ reszta jury miała zupełnie odmienne zdanie. Piosenkarz jednak stwierdził, że zaryzykuje, bo w razie czego ma pod budynkiem szybkie auto więc "zdąży uciec". Czym jeździ Piasek?

Jeszcze kilka miesięcy temu Piaseczny jeździł Audi Cabrio, ale niedawno przesiadł się do najnowszego Lexusa LC500h, którego odebrał z salonu w Krakowie. O dziwo numer rejestracyjny auta to T3 LEXUS, a nie na przykład T3 PIASEK.

Testowaliśmy auto Piaska: LC500 i LC500h - zobacz ZDJĘCIA i WIDEO

O wyjątkowym zakupie piosenkarza poinformował salon Lexus Kraków:
"Pamiętacie zdjęcia czerwonego Lexusa LC500h przed salonem? Obiecaliśmy ciąg dalszy, zatem poznajcie Właściciela. Panie Andrzeju, gratulujemy wydania nowej płyty "O mnie, o Tobie, o nas" i dziękujemy za zaufanie. To zaszczyt, że możemy Panu towarzyszyć na co dzień".

Lexus LC500h zakupiony przez piosenkarza jest w kolorze czerwonym Radiant Red, z karmelową skórzaną tapicerką wewnątrz (kolor Orcha). Pod maską drzemie 3,5-litrowy silnik V6, który wspierany motorem elektrycznym generuje łączną moc 359KM. Lexus nie podaje sumarycznego maksymalnego momentu obrotowego, jednak silnik spalinowy solo generuje 348 Nm, a jednostka elektryczna - kolejne 300 Nm. Zatem można przyjąć, że wspólnie mają do zaoferowania co najmniej 400-450 Nm.
Co ciekawe, samochód może poruszać się z prędkością do 120 km/h tylko na napędzie elektrycznym. Luksusowe coupe Piaska przyspiesza do setki w zaledwie 5 sekund, a napęd jest przekazywany na tylną oś za pomocą wielostopniowego hybrydowego układu napędowego Multistage Hybrid. Maksymalna prędkość z jaką  Andrzej Piaseczny może teraz pędzić na swoje koncerty, to 250 km/h.

Będzie szybko: Lexus LC500 rozrabia na Zielonym Piekle!

Lexus LC 500h w podstawowej wersji wyposażenia Prestige kosztuje bagatela 527 tys. zł a w topowej odmianie Superturismo - 598 tys. zł. Jak widać najnowsza płyta Andrzeja Piasecznego sprzedaje się na tyle dobrze, że postanowił uczcić to nowym supersamochodem.

Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku