Z Rumunii do Krakowa na pękniętej tarczy. Międzynarodowy przewoźnik słono za to zapłaci - ZDJĘCIA

Jan Guss-Gasiński

2020-01-22 21:24

Rumuńską ciężarówkę z pękniętą tarczą hamulcową 21 stycznia wycofał z ruchu patrol małopolskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Właścicielowi pojazdu oraz osobie zarządzającej w zagranicznym przedsiębiorstwie grozi kara w łącznej wysokości 2,5 tys. złotych.

Najnowsze z działu

Ten samochód kupicie od ręki. Suzuki Vitara - uniwersalna hybryda dla każdego

Materiał sponsorowany

Sprawdzamy wyposażenie Corolli

Toyota Corolla Cross już w Polsce. Czy powtórzy sukces lidera polskiego rynku?

Nie jest tanio

Nissan X-Trail już w sprzedaży. Cennik modelu, ile kosztuje hybryda?

Zgnieciona jak puszka

Z kabiny zostały strzępy. Laweta czołowo zderzyła się z autokarem

Ucieczka, pościg i zatrzymanie

Policjanci odzyskali kampera. Kierowca uciekał przez mokradła

Zespół pojazdów wykonujący międzynarodowy przewóz towarów zatrzymano do rutynowej kontroli drogowej we wtorek 21 stycznia na autostradzie A4 w Aleksandrowicach koło Krakowa. W trakcie sprawdzania stanu technicznego pojazdu inspektorzy zauważyli liczne pęknięcia na tarczy hamulcowej przy jednym z kół ciężarówki.

Sprawdź: Jechał "wężykiem" i zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu. 60-latek odpowie za jazdę pod wpływem

Za ujawnioną nieprawidłowość zatrzymano dowód rejestracyjny niesprawnego pojazdu i wydano kierowcy zakaz dalszej jazdy do momentu wymiany pękniętej tarczy. Teraz wobec przewoźnika i osoby zarządzającej toczy się postępowanie administracyjne. Grozi im łącznie 2 tys. 500 zł kary.