Syrena samochód

i

Autor: WOJTEK JARGILO W czasie katastrofy lotniczej samolotu LOT w 1962 roku zginął konstruktor silnika do Syreny, inż. Fryderyk Bluemke

Auta PRL. Wszystkie odsłony Syreny. Poznaj tajemnice polskiej motoryzacji

2018-11-06 9:49

Nazywane królowymi poboczy były bohaterkami opowieści o ciągłych awariach i kłopotach. Syreny, które zostały pierwszymi powojennymi autami w całości zaprojektowanymi i zrealizowanymi przez Polaków, dziś są cenionymi i pieczołowicie odnawianymi klasykami. Jakie tajemnice kryje ten pojazd i w jakich wersjach powstawał?

Syrena 101

Pierwsze unowocześnienia w konstrukcji Syreny wprowadzono już w 1960 roku. Zmniejszono koła z 16 do 15 cali, zmianie uległy też amortyzatory (wprowadzono teleskopowe), mechanizm zmiany biegów, gaźnik i listwy progowe. Zamontowano pompę paliwa. Podobnie jak kolejne modele Syreny, czyli aż do 104 włącznie, samochód wciąż miał drzwi otwierane w odwrotnym kierunku, niż to widzimy w naszych dzisiejszych pojazdach. Stąd Syreny były nazywane „kurołapkami”. Bo gdyby jechać z otwartymi drzwiami po łące pełnej kur, z powodu kierunku otwierania drzwi można by zapewne niechcący nałapać drobiu do auta. Silnik był taki sam jak w modelu 100, czyli dwucylindrowy, o pojemności 746 cm3 i mocy 27KM przy 3800 obr/min. Model 101 produkowany był do 1962 roku.

>>> Więcej o autach z czasów PRL - KLIKNIJ i sprawdź <<<

Syrena 101

i

Autor: Dawid783/Wikipedia Syrena 101

Syrena 102

Model 102 powstał w 1962 roku. Zmiany wprowadzono w nadwoziu, między innymi powstał próg drzwi, zwiększono też pojemność bagażnika, zamontowano nowe listwy boczne i lampy tylne w miejsce tych pochodzących z Warszawy. Wprowadzono dwubarwne malowanie, przy czym dach i felgi zawsze były kremowe, a reszta zazwyczaj niebieska. Zamiast pojedynczej kanapy z przodu, zamontowano dwa oddzielne fotele dla kierowcy i dla pasażera. Dźwignia hamulca ręcznego nie mieściła się już z lewej strony kierowcy, tylko pod deską rozdzielczą. Silnik był taki sam jak w modelu 100, czyli dwucylindrowy, o pojemności 746 cm3 i mocy 27KM przy 3800 obr/min.

Syrena 102

i

Autor: Wikimedia Commons Syrena 102

Syrena 102S

Syrena 102 miała swoją wersję 102S. Różniła się ona od zwykłego modelu 102 tym, że miała silnik od Wartburga. Dlatego była żartobliwie nazywana „folksdojczem”. Nie był to pomysł na ulepszenie pojazdu, tylko na poradzenie sobie ze zbyt małymi możliwościami produkcyjnymi Wytwórni Sprzętu Mechanicznego (późniejsza Fabryka Samochodów Małolitrażowych) w Bielsku-Białej. Trzycylindrowy silnik miał pojemność 991cm3 i 40KM. Dzięki temu kierujący Syreną 102S mógł rozpędzić się do 125 km/h.

Syrena 102S

i

Autor: Marian Sokołowski/PAP/CAF Syrena 102S

Syrena 103, Syrena 103S

Syrena 103 była już wyposażona w nieco lepszy silnik niż jej poprzedniczki. Wciąż dwucylindrowy, miał jednak tylko 3KM więcej, czyli 30 KM. Jego pojemność wynosiła 746 cm3 przy 4000 obr./min. Zmieniono tez układ wydechowy, bak paliwa przeniesiono na tył pojazdu. 103 ma też inne atrapę chłodnicy i zderzaki niż 102 – usunięto charakterystyczne „kły”. Model 103 był wytwarzany w latach 1963-1966. Wciąż produkowano też odmianę ze wspomnianym wyżej silnikiem od Wartburga, tym razem oznaczoną jako 103S.

Syrena 103 i 103S

i

Autor: NAC Syrena 103 i 103S

Syrena 104

Pod względem wyglądu nadwozia w modelu 104 zmieniły się listwy boczne i przednie kierunkowskazy. Najważniejszą zmianą konstrukcyjną było wprowadzenie nowego silnika. S-31, bo tak go oznaczono, miał trzy cylindry, pojemność 842 cm3 i moc 40KM – taką jak stosowane czasem w poprzednich modelach silniki z Wartburga. Dzięki temu Syrena 104 rozpędzała się do 120 km/h. Samochód dostał też nową czterobiegową skrzynię biegów. Model produkowano w latach 1966-1972.

Syrena 104

i

Autor: NAC Syrena 104

Syrena 105

105 była ostatnią i ulepszoną wersją Syreny. Gdzie indziej też ją produkowano. To dlatego, że w 1967 roku żerańska Fabryka Samochodów Osobowych zaczęła produkować na włoskiej licencji Fiaty 125p. Dla Syrenek brakowało miejsca, a poza tym jako konstrukcja przestarzała odjeżdżały już pomału w przeszłość.

W 1972 roku FSO przestało je wytwarzać, ale produkcja została przeniesiona tam, gdzie dotychczas wytwarzano same tylko silniki do tych pojazdów, czyli do Bielska-Białej. Tamtejszą Wytwórnię Sprzętu Mechanicznego przekształcono na Fabrykę Samochodów Małolitrażowych. Przez krótki czas Syreny wytwarzano równolegle w zakładach warszawskim i bielskim, potem już tylko na Śląsku. Najbardziej rzucającą się w oczy nowością w modelu 105 były drzwi otwierane w innym kierunku, niż w poprzednich modelach Syreny. Dzięki temu samochód przestał być więc „kurołapką”. Zwiększono też boczne okna. Model powstawał od 1972 do 1983 roku, a od roku 1974 produkowano też 105 w wersji Lux. Miała bogatsze wyposażenie, dźwignię zmiany biegów i hamulec ręczny na podłodze, udoskonaloną wersje hamulców i ogumienia. Produkcję Syren zakończono w 1983 roku. W ciągu 26 lat w dwóch fabrykach powstało łącznie 521311 tych pojazdów – wszystkich modeli łącznie.

Syrena 105

i

Autor: Mariusz Grzelak Syrena 105

Syrena 110

Gdyby Syrena 110 weszła do produkcji, zostałaby pewnie pierwszym na świecie pojazdem typu hatchback. W połowie lat 60-tych powstało tylko kilkanaście tych aut (według niektórych źródeł 20), a seryjnego wytwarzania pojazdu nigdy nie podjęto ze względu na umowę licencyjna z Fiatem. Czteroosobowy i trzydrzwiowy pojazd miał trzycylindrowy silnik o pojemności 842 cm3 i mocy 40KM przy 4300 obr./min. Jednostkę dwusuwową planowano w przyszłości zastąpić czterosuwową. Samochód ważył 770 kilogramów. Rozpędzał się do 125 kilometrów na godzinę, palił około ośmiu litrów paliwa na 100 kilometrów. W przeciwieństwie do poprzednio wytwarzanych Syren, pojazd miał niezależne zawieszenie wszystkich kół i nowatorskie rozwiązania konstrukcyjne nadwozia.

Syrena 110

i

Autor: Jakub "FLYZ1" Maciejewski/Wikipedia Syrena 110

Syrena Laminat

Laminat to kolejny rodzaj Syreny, który nie wszedł do seryjnej, fabrycznej produkcji. Pomysł opierał się na umieszczeniu lekkiego nadwozia wykonanego z laminatu na nie zmienionym podwoziu Syren 100-104. Skąd taka koncepcja? Kiedy Syreny wycofywano pomału z produkcji, trzeba było wymyślić mało kłopotliwy sposób na produkcję części zamiennych do samochodu przez siedem kolejnych lat. A nadwozie Syreny było właśnie częścią zamienną. Inżynierowie wpadli więc na pomysł wykorzystania laminatu. Wykonano cztery prototypy, które uzyskały pozytywne opinie podczas jazd testowych. Pojazdy wyglądały poza tym o wiele bardziej nowocześnie od zwykłych Syren. Ale kiedy przeniesiono produkcję Syrenki do Bielska-Białej, w FSO wstrzymano prace nad nowym modelem. Jednak formy do wytwarzania laminatowych nadwozi trafiły do prywatnych osób, które zaczęły na własną rękę tworzyć nowego typu auta. Nie wiadomo, ile dokładnie ich powstało.

Syrena Laminat

i

Autor: Archiwum Syrena Laminat

Syrena Mikrobus

Mikrobus na bazie Syreny to jeszcze jeden prototyp, który nie wszedł do produkcji seryjnej. Powstał na początku lat 60-tych. Pojazd mógł pomieścić siedem osób. Miał trzy rzędy foteli. Napędzany był seryjnym, zwykłym silnikiem S-15, czyli takim, jaki stosowano w Syrenach 100, 101 i 102. Był więc dwusuwowy, dwucylindrowy, miał pojemność skokową 746 cm3 i moc 27KM przy 3800 obr/min. Układ kierowniczy i hamulcowy też pozostał bez zmian w stosunku do seryjnie wytwarzanej wówczas Syreny. Mikrobus miał drewniano-stalowe nadwozie, zaprojektowane przez inż. Cezarego Nawrota, projektanta Syreny Sport.

Syrena Mikrobus

i

Autor: NAC Syrena Mikrobus

Syrena 607

Również jedynie prototypowa Syrena 607 to hatchback, nad którym pracowano od początku lat 70-tych w Fabryce Samochodów Osobowych. Tył auta był „ścięty”, ale przód tradycyjnie zaokrąglony. Pojazd powstał na bazie części z Syreny 105, ale także z Fiata 125p i Fiata 126p, a nawet Zastavy. Kilka lat temu odnaleziono zagubiony prototyp Syreny 607 na posesji w Bielsku-Białej i podjęto się jego odnowienia.

Syrena 607

i

Autor: Archiwum Syrena 607

Syrena Bosto 105B

Dostawcza odmiana Syrenki w wersji seryjnej powstała na bazie modelu 105, podobnie jak ona nie był więc „kurołapem”. Już wcześniej powstawały takie furgony, tworzone na bazie poprzedniej wersji „Królowej Poboczy”. Pomysł dostawczej Syreny udało się zrealizować w Fabryce Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej. Silnik miał pojemność 842 cm3 i 40KM. Nowego typu pojazd, o nadwoziu zaprojektowanym przez inż Cezarego Nawrota, powstawał od 1973 roku aż do zakończenia produkcji Syren w ogóle, czyli do 1983 roku.

Syrena Bosto

i

Autor: Zofia i Marek Bazak/East News Syrena Bosto

Syrena R20

R20 był rolniczą odmianą Syreny. Powstał na bazie modelu 105. Zaprezentowano go w 1972 roku podczas Dożynek. Syrenkowy pickup miał ładowność 400 kg i skrzynię ładunkową o powierzchni dwóch metrów kwadratowych - wadą pojazdu było jej wysokie umieszczenie. Chcąc ulepszyć model R20, w Biurze Konstrukcyjnym Przemysłu Motoryzacyjnego zaczęto prowadzić prace nad prototypem zwanym Syrena R20 Muł. Cechą charakterystyczną Muła był brezentowy daszek nad miejscem dla kierowcy i pasażera, rozpięty na rurach za siedzeniami. Skrzynię ładunkową umieszczono jednak niewiele niżej, niż w wersji podstawowej R20.

>>> Więcej o autach z czasów PRL - KLIKNIJ i sprawdź <<<

Syrena R-20

i

Autor: Zofia i Marek Bazak/East News Syrena R-20

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki