Małe ropniaki

2009-09-08 7:00

Jeśli zależy ci, żeby mało wydawać na paliwo i nie jesteś przekonany do pojazdów zasilanych gazem, rozejrzyj się za autami wyposażonymi w małej pojemności silniki wysokoprężne.

Diesel w porównaniu z motorem benzynowym ma większą sprawność cieplną i dzięki temu do wytworzenia tej samej mocy potrzebuje mniej paliwa. Ten fakt znany był od początku istnienia silników wysokoprężnych. Jednak przez lata dieslom trudno było konkurować z jednostkami zasilanymi benzyną, bo rozwijając podobną moc, były od nich sporo większe i cięższe. Nadawały się tylko do dużych samochodów. Rosnące ceny paliw sprawiły jednak, że konstruktorzy w poszukiwaniu oszczędnych silników do aut osobowych zaczęli bardziej interesować się możliwościami jednostek wysokoprężnych. Podwyższano ich osiągi, zmniejszając jednocześnie ich pojemność. Na początku lat osiemdziesiątych pojawiło się daihatsu charade z trzycylindrowym dieslem, który miał pojemność zaledwie 993 ccm i moc 37 KM. Był to w tym czasie bodaj najmniejszy silnik wysokoprężny zastosowany seryjnie w aucie. Wbrew obawom ówczesnych specjalistów okazał się trwałym motorem, a najlepiej świadczy o tym to, że daihatsu na ropę z tamtego okresu jeżdżą do dzisiaj, również po naszych drogach. Ostatnie dwie dekady to prawdziwy wysyp silników wysokoprężnych, i to nie tylko tych średniej i dużej pojemności. Nowe rozwiązania konstrukcyjne i technologie sprawiły, że diesel o pojemności do około półtora litra ma wystarczające parametry, żeby z powodzeniem napędzać nawet całkiem spore auta. Ci, którzy szukają samochodów wyposażonych w małe silniki wysokoprężne, mają naprawdę w czym wybierać. Przedział cenowy uwzględnia zdolności finansowe chyba każdego chętnego na taki zakup. Z używanym dieslem trzeba jednak bardzo uważać i zanim sfinalizuje się transakcję, koniecznie należy sprawdzić, w jakim jest on stanie. W przeciwnym razie może okazać się, że to, co w tej chwili jeszcze odpala, za parę miesięcy - gdy zrobi się zimno - straci całkowicie chęć do działania. Na szczęście dostępne metody diagnostyczne w dużym stopniu potrafią ocenić kondycję diesla w kupowanym aucie i lepiej grosza nie żałować, bo późniejsze koszty mogą być dużo, dużo większe.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki