parujące szyby

i

Autor: Shutterstock parujące szyby

Parujące szyby - jak poradzić sobie z wilgocią w aucie?

2017-12-11 9:50

Jesień i zima to czas, kiedy często parują szyby w samochodzie. Nie tylko opóźnia to naszą podróż, jeśli czekamy aż mleczna przednia szyba nabierze przejrzystości, ale może także powodować powstanie w aucie grzybów i pleśni. A tego przecież nikt nie chce. Jak poradzić sobie z wilgocią w samochodzie?

Para osadzającą się na szybach wynika ze zbyt dużej ilości wilgoci znajdującej się w kabinie. W jesienno-zimowym okresie trudno ją wyeliminować. Ciągle pada, wilgoć dostaje się do wnętrza samochodu nie tylko z powietrzem, ale także na zabłoconych czy zaśnieżonych butach, mokrym parasolu, czy przemokniętej kurtce. Przy sprawnej klimatyzacji, filtry powinny poradzić sobie z jej wychwyceniem. Jednak przy dużym stężeniu wilgoci staje się to utrudnione. Poza tym zimą wielu kierowców nie korzysta z klimatyzacji. Co jest błędem, ponieważ pomaga ona w oczyszczaniu i osuszaniu powietrza.

Walcząc z wilgocią

Jeśli parujące szyby stały się poważnym problemem, jest kilka sposobów, które pomogą się z tym uporać. Przede wszystkim w pogodny dzień wywietrzmy dobrze samochód. Warto sprawdzić, czy pod dywanikami nie zbiera się woda, albo czy nie są mokre (w przypadku gdy zimą korzystamy z dywaników materiałowych). Warto zajrzeć też do bagażnika, co dzieje się pod tapicerką w okolicy koła zapasowego. W starszych autach odpływ wody od koła zapasowego potrafił stracić swoją szczelność, przez co zaczyna nabierać wody podczas deszczowej pogody. Czasem możemy być wręcz nieświadomi, że w bagażniku wozimy mały basenik.

Zobacz: Jak dbać o klimatyzację w aucie, żeby uniknąć kłopotów

Jeśli odkryjemy w aucie wilgoć, lub po prostu stałe ją czujemy, dobrze jest zainwestować w pochłaniacz wilgoci, albo nawet kilka. Doświadczenie pokazuje, że lepiej wybierać te przeznaczone do użytku domowego, ponieważ pochłaniacze typowo samochodowe, potrafią być nawet dwukrotnie droższe. A zasada działania jest przecież dokładnie taka sama. Torebki ze środkiem pochłaniającym wilgoć dobrze jest umieścić w newralgicznych miejscach, czyli np. w nogach, gdzie zostaje najwięcej wody i błota z obuwia. Domowym sposobem jest też umieszczenie w aucie woreczków z solą kuchenną bądź ryżem. One także pochłaniają wilgoć z otoczenia. Sól dodatkowo wchłonie nieprzyjemne zapachy.

Domowe sposoby

Gdy wszelkie źródła wilgoci zostaną wyeliminowane, a auto dobrze wywietrzone, należy dokładnie wyczyścić wszystkie szyby pojazdu. Kolejnym krokiem jest spryskanie wewnętrznej strony szyb środkiem zapobiegającym osadzaniu pary. Lepiej wybrać ten stricte samochodowy, ponieważ łazienkowe preparaty zapobiegające parowaniu luster czy kabin prysznicowych, mają typowy "łazienkowy" zapach i mogą zostawiać smugi. Należy jednak pamiętać bo co najmniej jedną szybę (na przykład lewą tylną) zostawić czystą, aby para miała gdzie się skroplić. W przeciwnym razie zacznie wsiąkać w tapicerkę i wiadomo – grzyb.

W tej kwestii też możemy zastosować kilka domowych sposobów. Pierwszym z nich jest przetarcie wewnętrznych stron szyb… pianką do golenia! Ale co ważne – pianką, a nie żelem, czy kremem. Następnie trzeba wypolerować szybę do czysta miękką szmatką, a para przestanie się na niej osadzać. Podobny efekt uzyskamy używając mydła w płynie lub szamponu do włosów. Polecanym trikiem jest także pasta do zębów, jednak dopolerowanie jej później do czysta wymaga dużej dawki cierpliwości.

Sprawdź: Szkodniki w aucie - tak możesz się ich pozbyć

Nie ma nic gorszego niż wilgotna tapicerka. Zimą dość rzadko wietrzymy w aucie, zatem powietrze jest tam cały czas wilgotne. Dochodzi do tego wydychany przez nas dwutlenek węgla, a także spaliny i zanieczyszczenia powietrza docierające do kabiny poprzez filtr, który nie jest w stanie wyłapać wszystkiego. Dodajmy do tego wilgoć wnoszoną na ubraniu i ciepłą temperaturę ogrzewania. Jednym słowem – idealne środowisko do rozwoju bakterii i grzybów. Osoby chorujące na astmę szybko odczują ich skutki w postaci męczącego kaszlu. Nie bez znaczenia będzie to też dla osób zdrowych czy małych dzieci. Wówczas konieczne jest ozonowanie auta, lub wręcz pranie i odkażania tapicerki, które jednak lepiej wykonywać wiosną lub latem, kiedy wnętrze może dobrze wyschnąć.

Zaparowane szyby są nie tylko uciążliwe, ale na dłuższą metę mogą się odbić nawet na naszym zdrowiu. Z tego względu warto przed każdą zimą wymienić filtr kabinowy, a także dbać o sprawność klimatyzacji i używać jej nawet w zimowych miesiącach. Jeśli będziemy pamiętać o wietrzeniu kabiny i dokładnym otrzepaniu obuwia ze śniegu przed wejściem do auta, parujące szyby nie powinny być żadnym problemem.

Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki