Ile pali hybrydowe Renault Megane Grandtour E-TECH Plug-in Hybrid? Nie jest to typowa hybryda - TEST

Renault i elektryfikacja to nietypowa para. Z jednej strony - elektryczne Zoe, które jako jedno z pierwszych stanowiło realną alternatywę dla konwencjonalnie napędzanych samochodów. Z drugiej strony - brak hybryd w ofercie. Do niedawna, bo teraz na rynek wjeżdża cała gama zelektryfikowanych, francuskich nowości i wszystko wskazuje na to, że mogą namieszać. Na długiej trasie testowej sprawdziliśmy kompaktowe Megane w wersji plug-in hybrid.

Zobacz także: Ta hybryda namiesza w klasie B! Renault Clio E-TECH 140 Hybrid już w Polsce. Jak działa nowy napęd? TEST, OPINIA

Z zewnątrz nie różni się niczym od spalinowego odpowiednika, ale występuje jedynie w odmianie kombi. Prawdopodobnie klasyczny hatchback okazał się być zbyt ciasny jak na konieczność zmieszczenia baterii zasilających silnik elektryczny. A, jak przystało na nową hybrydę plug-in, zasięg Megane na prądzie ma być w zupełności wystarczający do codziennych, miejskich podróży. Kilkaset kilometrów pokonanych zarówno w mieście, jak i w trasie pozwoliło odpowiedzieć na jedno z najważniejszych pytań, jakie towarzyszy testom aut hybrydowych.

Ile pali Renault Megane Grandtour E-TECH Plug-in Hybrid?

W mieście, zgodnie z zapewnieniami producenta, przez większość czasu będziemy widzieć wynik około 0 l/100 km. Około, bo silnik spalinowy czasami włączy się w trochę niespodziewanym momencie. Zdarza mu się to zarówno podczas mocniejszego wciśnięcia pedału gazu, ale i w zaskakujących sytuacjach, np. podczas manewrowania. Zazwyczaj dzieje się to, gdy stan naładowania akumulatora spadnie poniżej połowy. Ale połowa to wciąż sporo kilometrów "w zapasie". Ze zużyciem 0,5 l/100 km (a więc niemal wyłącznie na prądzie) pokonaliśmy w mieście 52 km. Akumulator ma 9,8 kWh pojemności, a średnie zużycie energii na tym dystansie wyniosło 12,6 kWh - całkiem nieźle, jak na hybrydę plug-in i wymiary kompaktowego kombi.

Sprawdź: Szybki, głośny i oryginalny. Renault Megane R.S. Trophy to świetny hot hatch, ale nie dla każdego - TEST, OPINIA

Renault Megane Grandtour E-TECH Plug-in Hybrid - zużycie paliwa w trasie

Choć prędkość maksymalna w trybie elektrycznym wynosi 135 km/h, jazda powyżej 110 km/h sprawia, że zasięg znika w oczach. Z rozsądnym, bo nieprzekraczającym 15,5 kWh/100 km zużyciem możemy podróżować z prędkością dopuszczalną na drogach krajowych. Jazda autostradą czy ekspresówką sprawia, że musimy zdać się na pracę serca układu hybrydowego, a więc silnik spalinowy o pojemności 1.6 litra. Jest on zestawiony ze skrzynią biegów, której działanie to jedna, wielka zagadka.

Dobra wiadomość jest taka, że zużycie paliwa w trasie pozostaje całkiem niewielkie, jak na samochód hybrydowy. Spokojna jazda z prędkością 120-130 km/h sprawia, że nie przekroczymy 5,5 l/100 km. Gdy utrzymamy szybkość bliższą 110-120 km/h, możemy spokojnie zejść do poziomu równej "piątki". Rezultat jest zadowalający, ale jest też mniej pocieszająca informacja. Chodzi o wielkość zbiornika paliwa, która wynosi 39 litrów. Postoje nie będą może zbyt częste, ale na pewno nie pokonamy tu rekordowych dystansów, przez co Megane najlepiej traktować jako do jazd miejskich i podmiejskich. Szkoda, bo jest świetnie wyciszone. Z drugiej strony, na duży zbiornik trzeba znaleźć miejsce, które w tym przypadku zostało dodatkowo zagospodarowane przez baterie.

Zobacz również: Trzy nowe hybrydy Renault: Clio, Captur, Megane z technologią E-TECH. Napęd tych aut jest szczególny

Zagadkowa skrzynia biegów

Renault zdecydowanie najlepiej czuje się, gdy napędza je silnik elektryczny. Powodem jest skrzynia biegów, która działa w tak dziwny sposób, że trudno mi wskazać jej wady czy zalety. Sprawia ona wrażenie, jakby miała dwa, bardzo długie biegi, podczas gdy w rzeczywistości jest to skrzynia zautomatyzowana. Ale nie taka, która topornie zmienia biegi z wyraźną przerwą w dostawach mocy, ale taka, w której te zmiany są tak szybkie, że aż trudno zauważalne. Pierwszy raz mam do czynienia z mechanizmem, którego nie jestem w stanie ocenić typowymi kryteriami, bo praca tej skrzyni wydaje się być zupełnie oderwana od tego, do czego się przyzwyczailiśmy i od tego, co robi w danej chwili samochód. Zauważyłem natomiast, że moment, w którym moc z silnika spalinowego zaczyna trafiać na koła, trwa dość długo. Hybrydowe Megane woli chyba jeździć jako auto elektryczne.

Więcej na temat odmłodzonego Renault Megane napiszemy już wkrótce. Model ten porównamy z klasowym konkurentem, który również przeszedł modernizację i występuje w odmianie z nadwoziem typu kombi.