Nowa kategoria

2008-10-07 8:00

Konstruktorzy czeskiej marki udowodnili, że można stworzyć dystyngowaną limuzynę, która w razie potrzeby zamienia się w pojazd jak najbardziej rodzinny, zdolny podołać wielu transportowym wyzwaniom.

 

Historia istnienia Skody rozpoczęła się na początku lat dwudziestych minionego wieku i była ściśle powiązana ze słynną Hispano-Suizą, która zajmowała się wytwarzaniem wysokiej klasy samochodów. Współpraca tych marek zaowocowała powstaniem pierwszych dużych aut z czeskim znaczkiem. Hiszpańskie wpływy na czeskich konstruktorów były na tyle silne, że w 1934 r. rozpoczęto wytwarzanie ponad 5,5-metrowej limuzyny, która otrzymała przydomek "Superb". Początkowo montowano w niej 2,5-litrowy silnik o mocy 55 KM. Druga generacja produkowana w latach 1938-40 była już zasilana nawet czterolitrową ósemką widlastą. Po wojnie drastycznie zmieniono politykę firmy, a projekt flagowych limuzyn został przejęty przez Tatrę, które to notabene były produkowane w zakładzie Skody znajdującym się w Mlada Boleslav.

Czeskie limuzyny przeżyły wielkie odrodzenie dopiero po tym, jak Skoda stała się marką koncernu VW-Audi. Na genewskim salonie w 2001 roku przedstawiono concept o nazwie Montreux. Zbudowany na bazie płyty podłogowej passata piątej generacji trafił do produkcji jesienią tego samego roku, nosząc ponownie nazwę handlową superb. W 2006 dokonano tzw. face-liftingu i do momentu ukazania się drugiej generacji sprzedano około 130 tysięcy sztuk tej prestiżowej limuzyny. Współczesny superb II pokazany został w tym roku również w Genewie. Oparty na najnowszych technologiach koncernu, jest autem typu liftback z innowacyjnym systemem "Twindoor", który umożliwia otwieranie przestrzeni ładunkowej na dwa sposoby. Pierwszy, niejako domyślny, powoduje otwarcie klapy - tak jak to ma miejsce w tradycyjnej limuzynie, a drugi - za pomocą dodatkowego przycisku zamienia pokrywę bagażnika w tylne, piąte drzwi z oknem. Wymiary: 267 cm pomiędzy osiami i prawie 484 cm długości umożliwiły stworzenie niebagatelnej przestrzeni w kabinie, zarówno z przodu, jak i z tyłu, przy czym nie ucierpiał bagażnik będący w stanie pomieścić 565 litrów ładunku przy pięciu pasażerach. Choć z góry wiadomo, że na tylnej kanapie zasiądzie prezes, to przewidziano możliwość składania tylnego oparcia, zwiększając pojemność bagażnika do 1760 litrów. Prestiż to nie tylko wygląd czy przestrzeń dla podróżujących. Superb mianowicie oferuje niski poziom hałasu we wnętrzu, wysokie bezpieczeństwo, a także, jak przystało na prawdziwą reprezentacyjną limuzynę, wiele innych udogodnień, których nie sposób wyliczyć.

Zaskakuje wyjątkowym wyciszeniem
Paweł Wnuk, 27 lat, z Warszawy, dyspozytor medyczny, jeździ nissanem micrą

Za kierownicą zasiada się wygodnie, jest sporo miejsca na nogi i dobrze są umieszczone podpórki na łokcie. Nie ma najmniejszego problemu z dopasowaniem pozycji za kierownicą. Do wnętrza nie docierają żadne nieprzyjemne dźwięki, niezależnie od obrotów silnika ani też prędkości. Auto prowadzi się bardzo przyjemnie. Najdrobniejsza zmiana położenia pedału przyspieszenia wywołuje natychmiastową reakcję, podobnie jest z kierownicą. Zawieszenie bardzo dobrze niweluje wszelkie nierówności, przez co komfort jest naprawdę na wysokim poziomie

PLUSY:
- Niesamowity komfort podróżowania.
- Spory bagażnik i system dzielonej tylnej klapy ułatwia pakowanie.
- Dobrze wygłuszona praca silnika i zawieszenia, we wnętrzu jest bardzo przyjemnie ze względu na niski poziom hałasu.
MINUSY:
- Nie najlepsza widoczność w środkowym lusterku.
- Za dużo tanich plastików, z których wykonano część wnętrza.
- Nie do końca mi się podoba kolorystyka wnętrza wraz ze wstawkami imitującymi metal szlachetny.

OCENA:
Wygląd: 5 pkt
W kabinie: 5 pkt
Za kierownicą: 6 pkt
Silnik: 5 pkt
Zawieszenie: 6 pkt
Za te pieniądze: 5 pkt

Powala przestronnością wnętrza
Piotr Świercz, 37 lat, Końskie, jest sprzedawcą, jeździ skodą octavią

Superb najbardziej zaskoczył mnie ilością miejsca we wnętrzu, z przodu można już komfortowo zająć miejsce w większości aut z segmentu nieco wyższego, tak jest w przypadku octavii, jednak tutaj nie ma mowy o jakimkolwiek kompromisie, jaki mógłby się pojawić z tyłu. Nawet bardzo wysoka osoba zajmująca przedni fotel nie jest w stanie drastycznie odebrać miejsca siedzącej za nią. Ważne jest również to, że na tym nie ucierpiał bagażnik. Jednak tutaj mnie osobiście nie odpowiada pozioma przegroda, która czasmi może przeszkadzać w pakowaniu bagaży

PLUSY:
- Olbrzymia przestrzeń we wnętrzu zarówno z przodu, jaki i z tyłu.
- System Twindoor to według mnie świetne rozwiązanie.
- Deska rozdzielcza, kształt, funkcjonalność przełączników i czytelność zegarów oraz wskaźników.

MINUSY:
- Nie odpowiada mi pozioma przegroda w bagażniku.
- Niezbyt wysoka jakość niektórych plastików we wnętrzu.
- Nie pasuje mi atrapa z przodu niejako przejęta ze skody roomster, designerzy mogli się pokusić o coś innego.

OCENA:
Wygląd: 5 pkt
W kabinie: 6 pkt
Za kierownicą: 6 pkt
Silnik: 6 pkt
Zawieszenie: 6 pkt
Za te pieniądze: 6 pkt

To jest super w nowej Superb

Po przekręceniu kluczyka w stacyjce zapłonu wskaźniki wykonują coś w rodzaju testu. Ich wskazówki bowiem wychylają się najpierw maksymalnie w prawo, po czym ponownie wędrują do punktu wyjścia i w tym momencie włącza się podświetlenie zegarów, tym razem na biało. Odczyt wskazań ułatwia nowa czcionka cyfr.

Żeby prezes, wychodząc z auta, nie zmókł na deszczu, musi schronić się pod parasolem, którego wożenie w środku jest niewygodne, a z kolei w bagażniku też nie najlepsze. Konstruktorzy superba pomyśleli i o tym i wykombinowali schowek na parasol w tylnych lewych drzwiach. Proste i fajne rozwiązanie.

System Twindoor to chyba najciekawsze rozwiązanie w nowym superbie, którym wyróżnia się na tle konkurencji. Dzięki niemu pokrywa bagażnika otwiera się jak w klasycznym sedanie lub jak w typowym hatchbacku. Nie trzeba chyba przekonywać, że w tym ostatnim przypadku możemy w maksymalny sposób wykorzystać właściwości przewozowe samochodu.

Umieszczone w tylnych słupkach dysze zapewniają w tej części auta optymalny nawiew ciepłego lub zimnego powietrza. To tylko jeden z przykładów rozwiązań, dzięki którym wszyscy pasażerowie na pokładzie flagowego okrętu skody mogą rozkoszować się wyjątkowym komfortem podróżowania.

SKODA SUPERB 2,0 TDI 140 KM

Dane techniczne:
pojemność silnika (ccm): 1968
moc maks. (KM/obr.): 140/4000
moment obr. (Nm/obr.): 320/1800-2500
przyspieszenie 0-100 km/h (s): 10,2
prędkość maks. (km/h): 207

Wymiary:
rozstaw osi (mm): 2761
długość (mm): 4838
szerokość (mm): 1817
wysokość (mm): 1462
pojemność bagażnika (l): 565-1670

Zużycie paliwa (l):
miejskie: 7,5
pozamiejskie: 5,0
średnie: 5,9

Masy:
masa własna (kg): 1490
pojemność zbiornika paliwa (l): 60
Dopuszczalna masa całkowita (kg): 2110

Wyposażenie (m.in.):
ABS + MSR, BAS, ESP, Isofix; 9 poduszek gazowych; klimatyzacja dwustrefowa; inteligentny system parkowania; reflektory bi-ksenonowe ASF; radio CD + MP3

Silniki:
1,4 TSI 125 KM; 1,8 TSI 160 KM; 1,9 TDI 105 KM; 2,0 TDI 140 i 170 KM; 3,6 FSI 260 KM

Ceny (zł):
wersji najtańszej (1,8 TSI): 87 800
wersji podstawowej: 95 800
wersji testowanej: 107 800

Konkurencja nie śpi

Toyota avensis
Silnik: pojemność/moc: 2231 ccm/150 KM
Przyspieszenie 0-100 km/h: 9,3 s
Prędkość maksymalna: 210 km/h
Cena: 103 500 zł

Ford mondeo
Silnik: pojemność/moc: 2198 ccm/155 KM
Przyspieszenie 0-100 km/h: 9,4 s
Prędkość maksymalna: 218 km/h
Cena: 97 150 zł

Mazda 6
Silnik: pojemność/moc: 2362 ccm/163 KM
Przyspieszenie 0-100 km/h: 9,1 s
Prędkość maksymalna: 220 km/h
Cena: 114 400 zł

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki