TEST Mercedes-AMG C43 Cabrio 3.0 V6 Biturbo 367 KM: auto do robienia wrażenia

2017-10-18 4:40

Mercedes-Benz Klasy C zdecydowanej większości osób kojarzy się ze stateczną i reprezentacyjną limuzyną klasy średniej. Niektórzy w Klasie C widzą także praktyczne kombi, a fani marki na pewno pamiętają odmianę coupe, która w ofercie pojawiła się wraz z debiutem III generacji tego popularnego modelu. Cabrio? Tego typu nadwozia do niedawna nie było w słowniku Klasy C, tak samo jak oznaczenia AMG C43 Cabrio.

Najnowsze wcielenie limuzyny klasy średniej ze stada Mercedesa zadebiutowało w 2014 roku. Początkowa oferta zawierała klasyczną wersję sedan, do której nieco później dołączyło kombi. W chwili debiutu nowa Klasa C niemalże całkowicie odeszła od kanciastych linii poprzednika, przechodząc także olbrzymią metamorfozę we wnętrzu.

Kolejnym etapem w życiu najnowszej generacji Klasy C była wersja coupe, której nadwozie kusiło i nęciło już od pierwszego spojrzenia. Zwieńczeniem gamy modelowej opisanego Mercedesa jest odmiana Cabrio, która dołączyła do oferty jako ostatnia. Tym samym jest to już szósty model z otwieranym dachem (po SLC, E Cabrio, S Cabrio, SL oraz AMG-GT C) w stajni producenta aut ze Stuttgartu.

Mercedes-AMG C43 Cabrio 3.0 V6 Biturbo 4Matic

i

Autor: Paweł Kaczor Mercedes-AMG C43 Cabrio 3.0 V6 Biturbo 4Matic Link: Zobacz więcej w galerii

Styl i elegancja

Niezależnie od konfiguracji, najnowszej Klasie C w wersji topless nie sposób odmówić uroku. Auto działa na przechodniów jak magnez wzbudzając skrajne emocje od zachwytu po zazdrość. Samochód ma idealne proporcje, jest narysowany z klasą i smakiem oraz wygląda równie efektownie z otwartym jak i zamkniętym dachem, co nie zawsze jest regułą. Podobnie jak w Klasie E oraz S z otwartym nadwoziem, Klasa C Cabrio została wyposażona w miękki brezentowy dach.

Jak już na pewno zauważyliście egzemplarz, który widnieje na zdjęciach to odmiana sygnowana logo AMG. Po sporym zainteresowaniu modelami z serii S w Audi oraz M-Performance w BMW, również Mercedes-Benz postanowił zaoferować klientom nieco zmiękczoną wersję przygotowaną przez swojego nadwornego tunera. Mercedes-AMG C43 choć nie jest tak brutalny jak jego bracia naznaczeni kodami 63 oraz 65, nie nie brakuje mu wulgości i osiągów.

Mercedes-AMG C43 Cabrio 3.0 V6 Biturbo 4Matic

i

Autor: Paweł Kaczor Mercedes-AMG C43 Cabrio 3.0 V6 Biturbo 4Matic Link: Zobacz więcej w galerii

Pikantne dodatki

Od strony stylistycznej auto dostało kompletne ospojlerowanie AMG. Przedni zderzak jest mocniej wyeksponowany i przemodelowany względem standardowych wersji. Ciekawie jest także z tyłu samochodu, gdzie główną rolę grają dwie przedzielone końcówki układu wydechowego wkomponowane w dyfuzor. Nie sposób pominąć również zalotnego spojlera na klapie bagażnika oraz wielu oznaczeń podkreślających wyjątkowość wersji. Oprócz oznaczenia C43 AMG, na nadkolach odnajdziemy groźnie brzmiący napis Biturbo 4Matic. Logo AMG trafiło także na przednie zaciski hamulcowe, a znaczek Mercedesa na masce narysowany jest srebrnym kolorem na czarnym tle.

Zdecydowanie mniej stylistycznych zmian znajdziemy wewnątrz. Tak naprawdę jedynie mięsista kierownica z logo AMG oraz tarcza obrotomierza także z widocznym logo niemieckiego tunera, wyróżniają odmianę 43 od standardowych wersji. Prawdziwą różnicę odkryjemy jednak tuż po naciśnięciu przycisku startera.

Mercedes-AMG C43 Cabrio 3.0 V6 Biturbo 4Matic

i

Autor: Paweł Kaczor Mercedes-AMG C43 Cabrio 3.0 V6 Biturbo 4Matic Link: Zobacz więcej w galerii

Mam tę moc!

Pod maską odmiany C43 AMG pracuje 3-litrowy silnik z 6 cylindrami w układzie V. Dzięki wsparciu dwóch turbosprężarek benzynowy motor generuje 367 KM mocy oraz 520 Nm maksymalnego momentu obrotowego. W przypadku tej drugiej wartości ważnym aspektem jest fakt, że niedźwiedzia siła dostępna jest w zakresie od 2000 do 4200 obr./min. Standardowo prezentowana odmiana oferowana jest z napędem 4x4 (4Matic) oraz 9-biegową automatyczną przekładnią 9G-Tronic. Taki zestaw pozwala na osiągnięcie pierwszych 100 km/h w czasie 4,8 sekundy. Brzmi nieźle prawda? Dodam, że słowo "brzmi" nie zostało tu użyte przypadkowo.

Dzięki aktywnemu układowi wydechowemu Mercedes-AMG C43 Cabrio potrafi wzbudzać respekt samym brzmieniem. To jedno z tych aut, które najpierw usłyszcie, a dopiero potem zobaczycie (poniżej wideo z dźwiękiem). Oczywiście w trybie komfortowym lub ekologicznym prezentowany samochód zachowuje resztki rozsądku i dobrych manier. Jest relatywnie cichy, spokojny i komfortowy. Dodatkowo dzięki napędowi 4Matic można nim bez obaw poruszać się cały rok, niezależnie od warunków drogowych. Jednak w chwili przełączenia nastaw auta w tryb Sport+ grzeczny i lanserski kabriolet zmienia się w prawdziwego łobuza nieliczącego się ze zdaniem innych

Mercedes-AMG C43 Cabrio 3.0 V6 Biturbo 4Matic

i

Autor: Paweł Kaczor Mercedes-AMG C43 Cabrio 3.0 V6 Biturbo 4Matic Link: Zobacz więcej w galerii

The Voice of AMG

Dźwięk wydobywający się z końcówek układu wydechowego uzależnia. Uzależnia fanów mających domieszkę benzyny we krwi. Na drugim końcu skali będą wszystkie inne słabsze jednostki, które na wieść o C43 AMG w pełnym pędzie uciekną w popłochu. Brzmienie opisywanego modelu w najbardziej sportowym ustawieniu parametrów samochodu jest nie tylko donośne, ale także bardzo wulgarne. Małe dzieci? Zaspani sąsiedzi? Staruszki? To auto nie ma dla nich litości.

Podczas przyspieszania z gazem w podłodze wydech ryczy i "drze się" w niebogłosy. W chwili zmiany przełożenia na wyższe w powietrze zostaje wystrzelona donośna salwa. Na dodatek podczas odpuszczenia gazu oraz naturalnego schodzenia silnika z obrotów wydech bulgocze i zbiera siły do kolejnego strzału. To trzeba po prostu usłyszeć, nie da się tego opisać słowami. Warto dodać, że ta cała orgia dźwięków jest naturalna i nie przypomina sztucznie generowanego szumu.

Posłuchaj jak brzmi AMG C43 Cabrio

Na smyczy

W tym momencie chciałbym napisać, że Mercedes-AMG C43 Cabrio to łobuz i dzikus w każdym calu. Gdybym jednak użył tak jednoznacznych sformułowań topowe modele z serii 63 oraz 65 mogłyby poczuć się urażone. Tak naprawdę odmiana 43 dzięki napędowi 4Matic jest dużo łatwiejsza we współżyciu niż topowe tylno-napędowe AMG z V8 lub V12 pod maską. Nawet na mokrej nawierzchni samochód potrafi płynnie przyspieszać bez wierzgania tyłem. Również podczas dynamicznej jazdy w zakrętach granica neutralnego zachowania jest dużo dalej przesunięta niż w przypadku mocarnych modeli z tylnym napędem, w których drzemią pokłady podsterowności. Oczywiście jeśli przesadzimy z gazem w zakręcie samochód wyrzuci tył na zewnątrz, ale zjawisko to jest mocno tłumione przez napęd przedniej osi.

Kilka słów warto poświęcić automatycznej skrzyni biegów, której kolejne przełożenia są stosunkowo krótkie. Ostry start z miejsca w trybie manualnym sprawia, że trzeba się spieszyć z muśnięciem łopatki do zmiany biegu na wyższy. Przyrost prędkości oraz obrotów jest tak gwałtowny, że łatwo doprowadzić silnik do odcinki. Sama skrzynia natomiast ma dwa oblicza. W trybie komfortowym pracuje delikatnie i gładko. Natomiast w trybie sportowym redukuje biegi z wyraźnym szarpnięciem, a decyzje o zmianie przełożenia na wyższe podejmuje niemalże w ostatniej chwili. Najwięcej sportowych doznań 9-biegowy automat ma jednak do zaoferowania w trybie manualnym. Reakcja na dotknięcie jednej z łopatek umieszczonych za kolumną kierownicy jest natychmiastowa, a wyświetlany na przedniej szybie aktualnie załączony bieg oraz wirtualny obrotomierz pozwalają na efektywną i brutalną jazdę.

Tak naprawdę jedyną rzeczą jaka nie do końca przypadła mi do gustu w całym układzie jezdnym było wspomaganie kierownicy. Co prawda sam układ kierowniczy jest precyzyjny i bardzo czuły ale nawet w najostrzejszym trybie Sport+ siła wspomagania jest moim zdaniem zbyt duża. Przydałoby się nieco więcej oporu i mięsistości.

Mercedes-AMG C43 Cabrio 3.0 V6 Biturbo 4Matic

i

Autor: Paweł Kaczor Mercedes-AMG C43 Cabrio 3.0 V6 Biturbo 4Matic Link: Zobacz więcej w galerii

Rysy na szkle

W tym całym bardzo pobudzającym, męskim i sportowym obrazie jest jednak mała rysa. Jest nią jakość wykonania wnętrza. Co prawda ogólny rysunek kokpitu, dbałość o detale oraz zastosowane materiały wpadają w oko i wyglądają naprawdę efektownie, ale solidność montażu potrafią budzić mieszane uczucia. Konsola środkowa w chwili mocniejszego dotyku potrafi solidnie zaskrzypieć. Również podczas jazdy mniej równymi drogami do uszu kierowcy z zakamarków kabiny potrafią dotrzeć jakieś mało przyjemne odgłosy. Dodatkowo podczas jazdy z prędkościami powyżej 90 km/h z okolic łączenia bocznych szyb od strony kierowcy dochodził wyraźny szum opływającego powietrza.

Również system Command, który od dobrych kilku lat jest forowany przez Mercedesa nie jest najlepszym rozwiązaniem. Jego obsługa wymaga przyzwyczajenia, chociaż sterowanie za pomocą wielokierunkowego centralnego pokrętła oraz wiele technologicznych nowinek nie pozwalają na ucieczkę konkurencji.

Za minus trudno uznać średni apetyt na paliwo. Tak mocne auto po prostu musi swoje wypić. Ile dokładnie? W cyklu mieszanym wyniki na poziomie 13-14 l/100 km są na porządku dziennym. W chwili korzystania z pełnego potencjału układu napędowego, C43 AMG pochłonie od 20 litrów w górę na każde przejechane 100 km. Również do mikroskopijnego bagażnika mieszczącego 285 litrów łatwo się przyczepić. Kabriolety nigdy nie były i nigdy nie będą wzorowo praktycznymi o rodzinnymi samochodami.

Mercedes-AMG C43 Cabrio 3.0 V6 Biturbo 4Matic

i

Autor: Paweł Kaczor Mercedes-AMG C43 Cabrio 3.0 V6 Biturbo 4Matic Link: Zobacz więcej w galerii

Cena i podsumowanie

Ceny Mercedesa-AMG C43 Cabrio rozpoczynają się od 325 800 zł. Jest to kwota wyższa o 34 600 zł od nieco słabszej odmiany C400 oraz niższa o 67 700 zł od wersji C63 AMG. Bezpośrednimi konkurentami prezentowanego modelu są Audi S5 oraz BMW 440ix w wersjach z otwartym typem nadwozia. Propozycja z Ingolstadt warta jest 338 700 zł natomiast opcja z Monachium kosztuje co najmniej 306 400 zł. Jak widać produkt Mercedesa plasuje się po środku stawki.

Pomimo mojej prywatnej niechęci do łączenia sportowych samochodów z nadwoziem cabrio (mniejsza sztywność nadwozia i większa masa) taki miks w przypadku Mercedesa-AMG C43 ma co najmniej jedną zaletę – po otwarciu dachu można z jeszcze większą radością delektować się dźwiękiem wydechu. Po za tym auto jest szybkie, pobudzające i mocno prowokujące. Nie sposób mu także odmówić niesamowitej prezencji oraz wrodzonej umiejętności robienia piorunującego wrażenia. Gdyby tylko jeszcze pogoda w naszym kraju była bardziej łaskawa dla kabrioletów...

Mercedes-AMG C43 Cabrio - dane techniczne

SILNIK V6 24V
Paliwo benzyna
Pojemność 2996 cm3
Moc maksymalna 367 KM/ przy 5500 obr./min.
Maks mom. obrotowy 520 Nm przy 2000-4200 obr./min.
Prędkość maksymalna 250 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h 4,8 sekundy
Skrzynia biegów automatyczna, 9-biegowa
Napęd 4x4 (4Matic)
Zbiornik paliwa 66 l
Katalogowe zużycie paliwa
(miasto/ trasa/ średnie)
11 l/ 6,7 l/ 8,3 l
poziom emisji CO2 190 g/km
Długość 4686 mm
Szerokość 1810 mm
Wysokość 1409 mm
Rozstaw osi 2840 mm
Masa własna 1870 kg
Dopuszczalna masa całkowita 2315 kg
Pojemność bagażnika 285 l
Hamulce przód/ tył tarczowe went./ tarczowe went.
Zawieszenie przód Kolumny MacPhersona
Zawieszenie tył wielowahaczowe
Opony przód i tył (w testowym modelu) 245/35 R19

Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki