TEST Suzuki Vitara po liftingu 1.0 BoosterJet 5MT AllGrip Premium: crossover nie tylko miejski

2019-02-02 11:02

Popularny crossover Suzuki Vitara przeszedł lifting. Stylistyczne zmiany jakim poddano ten model oparły się większej rewolucji, za to poważna modernizacja zagościła pod maską. Dobrze znany i lubiany benzynowy silnik 1.6 l odszedł do lamusa, a w jego miejscu pojawiła się zupełnie nowa turbodoładowana 1-litrowa jednostka. Czy mały, 3-cylindrowy motorek jest w stanie tchnąć w Vitarę nieco więcej wigoru polanego szczyptą atrakcyjności?

Suzuki Vitara przez wiele lat obecności na rynku wyrobiło sobie solidną markę. Pierwsza generacja japońskiego włóczykija zadebiutowała w 1988 roku i produkowana była do roku 1997. Samochód był rasową terenówką zbudowaną na klasycznej ramie. W 1998 roku w salonach pojawił się zupełnie nowy model o nazwie Grand Vitara. Był o wiele bardziej nowoczesny od swojego poprzednika i nosił znamiona dzisiejszych SUV-ów. 7 lat po debiucie pierwszej Grand Vitary przyszła pora na następcę. Pomimo coraz mniej rasowych kształtów oraz bardziej cywilizowanego wnętrza i wyposażenia, druga generacja japońskiego SUV-a w dalszym ciągu była bardzo sprawnym autem w terenie. Dowodem tego twierdzenia były stały napęd na cztery koła, centralny mechanizm różnicowy oraz reduktor.

Przełom w rodzinie Vitary nastąpił w 2014 roku. Suzuki zrezygnowało z przedrostka Grand. Zupełnie nowa Vitara przestała także być terenowym SUV-em kurcząc się do modnych rozmiarów miejskiego crossovera. Terenowy charakter poprzednika odszedł w niepamięć, ale napęd na cztery koła (dołączany) ku uciesze wielu fanów pozostał w ofercie.

Suzuki Vitara 1.0 BoosterJet 5MT AllGrip Premium

i

Autor: Paweł Kaczor Suzuki Vitara 1.0 BoosterJet 5MT AllGrip Premium Link: Zobacz więcej w galerii

Ładny?

Czy najnowsze wcielenie Vitary poddane ostatniemu liftingowi może się podobać? Japońskie auto ma modne dwukolorowe nadwozie (wyposażenie opcjonalne warte 3290 zł) oraz pudełkowate kształty. Stylistyka nie jest kontrowersyjna, ale nie jest także rewolucyjna. Japońscy designerzy użyli dobrze znanych narzędzi i reguł rysując swojego crossovera. 

W przedniej części nadwozia pierwsze skrzypce gra mocno wyeksponowany grill z pionowymi żeberkami. Jest to cecha rozpoznawcza wielu współczesnych modeli Suzuki. Patrząc na auto od tyłu trudno jest dostrzec wyraźnego stylistycznego lidera. Duża płaska powierzchnia klapy bagażnika, zderzak oraz światła. Bez fajerwerków, ale także bez ryzykownych designerskich zagrywek.

Wracając do wcześniejszego pytania, czy nowa Vitara może się podobać? Tak, może. A jak wiadomo nie od dziś, zewnętrzny image jest jedną z podstawowych cech, na które zwracają uwagę potencjalni klienci crossoverów. Prezentowane auto mierzy 4175 mm długości, 1775 mm szerokości oraz 1610 mm wysokości. Takie wymiary stawiają nową Vitarę mniej więcej po środku stawki miejskich crossoverów.

Suzuki Vitara 1.0 BoosterJet 5MT AllGrip Premium

i

Autor: Paweł Kaczor Suzuki Vitara 1.0 BoosterJet 5MT AllGrip Premium Link: Zobacz więcej w galerii

Praktyczny i przestronny

Opisywane Suzuki plasuje się w środku stawki jeśli na tapetę weźmiemy przestronność wnętrza i pakowność. Ilość wolnej przestrzeni z przodu jest więcej niż poprawna. Jednak o obitych materiałową tapicerką fotelach można powiedzieć tylko tyle, że po prostu ”są”. Nie rozpieszczają komfortem, a pojęcie trzymania bocznego jest im praktycznie obce.

Podobnych argumentów można użyć opisując tylną kanapę. To po prostu miękkie siedzisko oraz miękkie oparcie mające na celu w nienaganny sposób ugościć dwójkę pasażerów. Plusem jest ilość miejsca, na którą nawet nieco tęższe osoby nie powinny narzekać. Brak negatywnych opinii dotyczy bagażnika. Ma bardzo foremne kształty oraz pojemność 375 litrów. To jeden z lepszych wyników w klasie.

Suzuki Vitara 1.0 BoosterJet 5MT AllGrip Premium

i

Autor: Paweł Kaczor Suzuki Vitara 1.0 BoosterJet 5MT AllGrip Premium Link: Zobacz więcej w galerii

Klasyka gatunku

Pomijając walory praktyczne wnętrze nowej Vitary niestety nie zasługuje na ocenę bardzo dobrą. Do wykończenia kabiny na szeroką skalę użyto twardych plastików. Szczególnie tanio prezentują się obicia boczków drzwi, ze skrawkami materiałowej tapicerki w okolicach podłokietników. Jedynie górna część deski rozdzielczej pokryta jest miękkim tworzywem. Cała reszta jest twarda jak skała, zlana czernią oraz szarościami i nieco smutna. Jedynymi rozweselaczami są kolorowe obwódki nawiewów oraz centralnego analogowego zegarka pomalowane na kolor nadwozia. A propos samego zegarka. Zamiast tradycyjnych cyfr pokazujących standardowe godziny na cyferblacie analogowego czasomierza, można złożyć zamówienie na specjalny blat z tarczą opisaną po japońsku. Jest klimat? Jest!

Mieszane uczucia może budzić także system multimedialny oraz obsługa komputera pokładowego. Podzielony na cztery segmenty ekran dotykowy działa z lekkim opóźnieniem. Dodatkowo jego menu nie jest wzorem intuicyjności. Aby dotrzeć do wielu funkcji trzeba się po prostu przeklikać przez kilka poziomów. Sytuacji odnośnie przyjazności obsługi nie ratuje także całkowity brak fizycznych przycisków. Ok, dzięki takiemu rozwiązaniu konsola środkowa jest bardziej schludna i wygląda nowocześnie, ale zmiana siły głosu systemu audio przy pomocy wirtualnego plusa i minusa potrafi irytować.

Irytować potrafią także dwa plastikowe patyczki znajdujące się w okolicy zegarów. Służą one do obsługi komputera pokładowego z ekranem umieszczonym pomiędzy owymi zegarami. Takie rozwiązanie stosowane było w autach z lat 80- i 90-tych! Halo, Suzuki! Mamy XXI wiek i takie zagrywki już dawno wyszły z obiegu.

Żeby nie było, że tylko narzekam, wspomnę o dwóch pozytywnych cechach prezentowanego auta. Widoczność z miejsca kierowcy jest bardzo dobra we wszystkich kierunkach. Równie dobrze prezentuje się tak zwana ergonomia użytkowa. Łatwo dobrać odpowiednią pozycję za kierownicą, wrzucić pierwszy bieg i ruszyć przed siebie. A skoro już przy jeździe przed siebie jestem...

Suzuki Vitara 1.0 BoosterJet 5MT AllGrip Premium

i

Autor: Paweł Kaczor Suzuki Vitara 1.0 BoosterJet 5MT AllGrip Premium Link: Zobacz więcej w galerii

Mały może... mniej 

Jak już wspomniałem na wstępie, wraz  z ostatnim liftingiem z oferty Vitary wyleciał znany i lubiany wolnossący motor o pojemności 1.6 litra. Jego miejsce zajęła nowoczesna 1-litrowa jednostka z rodziny BoosterJet. Taka zmiana wywołała radość na ustach ekologicznych zapaleńców i niemały grymas na twarzach wyznawców bardziej konserwatywnych silników. Notabene osoby ceniące konserwatywne motoryzacyjne rozwiązania stanowią całkiem dużą grupę docelową większości modeli Suzuki.

Nowy silnik zanim trafił pod maskę Vitary swoje dziewicze kilometry pokonywał napędzając miejskiego Swifta. Pomimo niewielkiej pojemności skokowej, dzięki wsparciu turbosprężarki udało się z niego wycisnąć 111 KM mocy oraz 170 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Takie dane nie prezentują się nad wyraz imponująco na tle wycofanego z oferty silnika 1.6, który miał 120 KM mocy oraz 156 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Mniejsza moc oraz niewielki wzrost momentu obrotowego sprawiły, że odświeżona Vitara z podstawowym silnikiem pod maską w sprincie do pierwszej setki jest wolniejsza od starszej odmiany z wolnossącą podstawową jednostką. Aktualnie nowe Suzuki na osiągnięcie 100 km/h potrzebuje 12 sekund. Poprzednik rozprawiał się z pierwszą ”setką” o jedną sekundę wcześniej.

Dzięki zastosowaniu turbosprężarki nowa odsłona prezentowanego auta powinna legitymować się lepszą elastycznością. W praktyce faktycznie, aby jeździć w miarę dynamicznie nie trzeba wkręcać silnika na bardzo wysokie obroty. Jednak o wyraźnie mocnym ”dole” nie ma tutaj mowy. Mały motorek nabiera wigoru dopiero, gdy wskazówka obrotomierza zaczynie przekraczać wartość 3000 obr./min.

Wobec takiego stanu rzeczy może chociaż spalanie nowej jednostki dość mocno zostawi w tyle starszy silnik? Nic z tych rzeczy! 1-litrowa Vitara w cyklu mieszanym potrzebuje około 8 litrów bezołowiówki, aby pokonać dystans 100 km. Być może nie jest to bardzo zły wynik, ale czy zdecydowanie lepszy od wyniku jaki osiągał silnik 1.6 l? Niekoniecznie.

Suzuki Vitara 1.0 BoosterJet 5MT AllGrip Premium

i

Autor: Paweł Kaczor Suzuki Vitara 1.0 BoosterJet 5MT AllGrip Premium Link: Zobacz więcej w galerii

Poza miastem

Pomimo wątpliwych korzyści wynikających z wprowadzenia nowego silnika, w całym układzie jezdnym odnalazłem jeden mocny plus. Jest nim napęd 4x4, który w przeciwieństwie do wielu aut konkurencji może być łączony z podstawowym motorem. Oczywiście nowa Vitara nie ma stałego napędu na cztery koła. Nie ma także reduktora jak jej poprzednicy. W momencie dobrej przyczepności cała dostępna ”para” trafia na przednią oś. W chwili, gdy ta przestaje sobie radzić z przeniesieniem mocy, automatycznie do gry wkracza oś tylna. Działa to bardzo sprawnie i równie skutecznie.

Przeczytaj: TEST Suzuki Ignis 1.2 DualJet SHVS 2WD 5MT

Dodatkowym atutem jest możliwość lekkiej ingerencji w przeniesienie napędu. Pokrętłem ulokowanym na tunelu środkowym można zmienić czułość jego pracy. Oprócz trybu standardowego dostępne są jeszcze tryb sport oraz tryb snow. W tym drugim możliwe jest także stałe zablokowanie napędu obu osi. Opcja ta działa jednak tylko do 60 km/h.

Przyznam szczerze, że na śliskiej nawierzchni jazda Vitarą z napędem AllGrip potrafi dać spor frajdy. Tylna oś daje się w łatwy sposób wprowadzić w poślizg, który przy pomocy odpowiedniego dozowania gazu oraz operowania kierownicą można łatwo kontrolować. Co ciekawe na całkiem pokaźne ”slajdy” pozwala system kontroli trakcji. Pomimo wyraźnego zamiatania tyłem, ESP nie wkracza nagle i gwałtownie do akcji niczym niedźwiedź wybudzony w środku zimy. Napęd 4x4 przydaje się nie tylko na śliskiej nawierzchni. Jego zalety łatwo można dostrzec podczas jazdy po nieutwardzonych duktach. Pomimo zimowych i typowo szosowych opon, crossover Suzuki nie miał problemu ze wspinaniem się pod całkiem strome podjazdy. A jak testowane auto spisuje się tam, gdzie jest miejsce większości crossoverów czyli w mieście? Całkiem nieźle.

Suzuki Vitara 1.0 BoosterJet 5MT AllGrip Premium

i

Autor: Paweł Kaczor Suzuki Vitara 1.0 BoosterJet 5MT AllGrip Premium Link: Zobacz więcej w galerii

Miastoodporny

Nieco podwyższony prześwit pozwala na bezstresową jazdę po miejskich uliczkach pełnych studzienek kanalizacyjnych oraz progów zwalniających. Vitarze nie są straszne także krawężniki. Pomijając te oczywiste dość aspekty mały silnik w mieście także czuje się całkiem dobrze.

Dynamika auta do około 100 km/h jest wystarczająca. W kategorii plusów należy postawić także działanie manualnej skrzyni biegów. Co prawda ma ona tylko pięć przełożeń, ale każde z nich wchodzi precyzyjnie i bez najmniejszego zająknięcia. Drobna uwaga dotyczy zawieszenia. Moim zdaniem jest ono nieco zbyt twarde. Na równej nawierzchni taki ”zawias” nie przeszkadza, ale podczas pokonywania poprzecznych nierówności lub ubytków w jezdni jego twardość daje się we znaki. 

Wspomniałem, że auto jest dynamiczne do około 100 km/h. A co z wyższymi prędkościami? Powyżej ”setki” zapał silnika do żwawego napędzania auta wyraźnie przygasa. Sprzymierzeńcem w autostradowej jeździe nie jest także manualna 5-biegowa skrzynia. Przy prędkości 120 km/h obrotomierz wskazuje 3000 obr./min. Przy 140 km/h mamy już prawie 4000 obr./min. Taka charakterystyka jednostki napędowej oraz skrzyni biegów sprawia, ze w kabinie robi się głośno. Sytuacji nie poprawia również dźwięk silnika. Odgłosy generowane przez 1-litrowy motorek wyraźnie i donośnie oznajmiają, że auto ma tylko 3 cylindry.

Suzuki Vitara 1.0 BoosterJet 5MT AllGrip Premium

i

Autor: Paweł Kaczor Suzuki Vitara 1.0 BoosterJet 5MT AllGrip Premium Link: Zobacz więcej w galerii

Cena i podsumowanie

Ceny Suzuki Vitary rozpoczynają się od 64 900 zł. W tej kwocie otrzymacie modnego japońskiego crossovera z 1-litrowym silnikiem benzynowym, manualną 5-biegową przekładnią oraz podstawowym wyposażeniem Comfort. Napęd? Oczywiście przedni. Najtańsza wersja 4WD została wyceniona na 81 900 zł. Oprócz napędu AllGrip różni się ona od odmiany podstawowej wyposażeniem. Odmiana Premium jest środkową wersją wyposażenia i zarazem najwyższą dla silnika 1.0 BoosterJet. Topowe Elegance i Elegance Sun łączone są tylko i wyłącznie z mocniejszą jednostką napędową 1.4 l 140 KM. Czy wersja Premium faktycznie jest taka premium?

W standardzie takiej odmiany odnajdziemy m.in. 17-calowe aluminiowe felgi, klimatyzację automatyczną, system multimedialny z 7-calowym ekranem dotykowym, rozbudowany system bezpieczeństwa zawierający m.in. aktywnego asystenta pasa ruchu, system ostrzegający przed kolizją i asystenta martwego pola w lusterkach oraz kamerę cofania (bez czujników!). Są nawet dwustopniowo podgrzewane przednie fotele. Czy czegoś ważnego w takiej wersji mi zabrakło? Bezkluczykowy dostęp do auta być może nie jest czymś wybitnie niezbędnym, ale sam archaiczny nieskładany kluczyk oferowany w wersji Premium potrafi zrobić dziurę w kieszeniach spodni. Spore zdziwienie wywołał u mnie brak automatycznych świateł. I nie mam tutaj na myśli automatycznych świateł drogowych. W testowanym egzemplarzu nie występuje czujnik zmierzchu więc o zapalenie świateł mijania kierowca musi zadbać sam (notabene wraz z wyjęciem kluczyka ze stacyjki światła same nie zgasną).

Testowaliśmy: Suzuki Swift Sport 1.4 BoosterJet 140 KM 6MT

Niestety zgodnie ze znaną japońską praktyką pojedyncze opcje dostępne dla konkretnych poziomów wyposażenia w Suzuki praktycznie nie występują. Wspominanych wyżej bezkluczykowego dostępu oraz automatycznych świateł nie można osobno dokupić. Aby auto posiadało takie ekstrasy trzeba wybrać wersję Elegance, która w odmianie 4WD kosztuje 98 900 zł. Oprócz bogatszego wyposażenia standardem takiej wersji jest również mocniejszy 140-konny silnik.

Skłamałbym pisząc, że odświeżona Vitara jest jednym z najciekawszych aut w segmencie. Skłamałbym także pisząc, że to wyraźny klasowy outsider. Niewątpliwymi plusami japońskiego crossovera są dobra przestronność kabiny oraz dobra widoczność. Po stronie plusów należy ustawić także układ napędowy z systemem AllGrip. Jednak paradoksalnie nowy silnik, który gra główną rolę w całym układzie ideałem nie jest. Zmiana jednostki 1.6 l na 1.0 l BoosterJet nie dała praktycznie żadnych wymiernych korzyści dla użytkownika pojazdu. Jedynie na dostateczną ocenę zasługują materiały jakich użyto do wykończenia wnętrza. Dodajmy do tego brak jakiejkolwiek personalizacji auta pod kątem wyposażenia, a w efekcie otrzymamy dość specyficzny produkt.

Jeśli szukasz modnego crossovera ze sprawnym napędem 4x4, który faktycznie się przyda, Suzuki Vitara będzie autem godnym rozważenia. Jeśli jednak w kręgu zainteresowań jest modny crossover, który będzie przede wszystkim użytkowany w mieście, a napęd 4x4 uznajesz za zbędną fanaberię, bardzo bogata konkurencja potrafi zaoferować ciekawsze produkty, ale niekoniecznie tańsze.

Suzuki Vitara 1.0 BoosterJet - dane techniczne

SILNIK R3, 12V
Paliwo benzyna
Pojemność 998 cm3
Moc maksymalna 111 KM przy 5500 obr./min.
Maks mom. obrotowy 170 Nm przy 2000-3500 obr./min.
Prędkość maksymalna 180 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h 12,0 sekund
Skrzynia biegów manualna / 5 biegów
Napęd 4x4 (AWD)
Zbiornik paliwa 47 l
Katalogowe zużycie paliwa
(miasto/ trasa/ średnie)
6,6 l/ 5,2 l/ 5,7 l
Poziom emisji CO2 162 g/km
Długość 4176 mm
Szerokość 1775 mm
Wysokość 11610 mm
Rozstaw osi 2500 mm
Masa własna 1275 kg
Ładowność 455 kg
Pojemność bagażnika/
po złożeniu siedzeń
375/1120 l
Hamulce przód/ tył tarczowe wentylowane / tarczowe
Zawieszenie przód kolumny McPhersona
Zawieszenie tył belka skrętna
Opony przód i tył (w testowym modelu) 215/55 R17

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki