Volkswagen Arteon eHybrid pali mniej od TDI pod warunkiem, że... TEST, OPINIA

2021-10-15 5:43

Jeszcze kilka lat temu niemieckie silniki TDI dostępne m.in. w Volkswagenach były bardzo popularnym wyborem. Z takiego faktu doskonale zdawali sobie sprawę Niemcy, oferujący wysokoprężne jednostki w większości swoich modeli. Teraz, sytuacja wygląda zgoła inaczej. Diesle nie mają dobrej prasy, bardzo często ustępując miejsca układom hybrydowym. Volkswagen Arteon eHybrid udowadnia, że nawet bez oznaczenia TDI na tylnej klapie da się jeździć dynamicznie i oszczędnie. Jest jednak pewien istotny warunek.

Winien wam jestem kilka słów wyjaśnienia. Arteon nadal oferowany jest w wersji z silnikiem diesla. 2-litrowe TDI w kilku wariantach mocy może napędzać tego bardzo reprezentacyjnego liftbacka (oraz kombi). Jednak to układ hybrydowy jest obecnie bardziej poszukiwany w nowych samochodach. Arteon eHybrid to zupełna nowość, która zadebiutowała wraz z liftingiem prezentowanego modelu. O tym, że Arteon jest następcą mocno rozpoznawalnego Volkswagena CC chyba nikomu nie trzeba przypominać. Również bliskie pokrewieństwo z Passatem B8 nie jest niespodzianką. Jednak Arteon ma swój odrębny styl. Dostojny, efektowny i... przeczący swoją zdecydowanie nie stonowaną stylistyką niemalże całej gamie Volkswagena.

Niemiecka limuzyna robi bardzo dobre pierwsze wrażenie. Mocno wyeksponowany, chromowany grill prezentuje się okazale. Wąsy świateł do jazdy dziennej wychodzą z reflektorów aż na osłonę chłodnicy. Seksownie opadająca ku tyłowi linia dachu nie jest tak sztampowa, jak we wspomnianym Passacie. Całość wygląda naprawdę dumnie i mocno zrywa z nudą. Plus za pozostawienie drzwi bez ramek okiennych. To tylko detal, ale jakże miły dla oka.

Volkswagen Arteon eHybrid Plug-In 218 KM DSG6 R-Line

i

Autor: Paweł Kaczor Volkswagen Arteon eHybrid R-Line

Typowy Passat

O ile w przypadku stylistyki nadwozia można być pod wrażeniem, o tyle w kwestii wnętrza zapał nieco przygasa. Co prawda kabina Arteona jest nowoczesna, dobrze wykonana i ergonomiczna, ale pokrewieństwo z Passatem jest tu aż nadto widoczne. Czy to źle? I tak i nie. Z jednej strony wspomniane wcześniej ergonomia oraz łatwość obsługi wszelkich pokładowych instrumentów może się podobać, ale z drugiej przydałoby się nieco więcej charakteru. Więcej indywidualnego stylu podkreślającego wyższą pozycję w stadzie. Niestety takich wyróżników tutaj zabrakło.

Mieszane uczucie budzi także zmieniony po liftingu panel klimatyzacji, z którego zniknęły fizyczne pokrętła i przyciski. Zamiast nich pojawiły się panele dotykowe, które nie są najbardziej trafnym rozwiązaniem. Również brak fizycznego pokrętła głośności w topowych wersjach systemu multimedialnego nie wpływa pozytywnie na łatwość obsługi. Jednak pomimo tych niedogodności sam system multimedialny wraz z wirtualnymi zegarami są bardzo czytelne. W przypadku tego pierwszego elementu warto wspomnieć, że nie jest to najnowszy system znany z Golfa 8 generacji czy elektrycznych modeli z serii ID. Jest to nieco starsze i sprawdzone rozwiązanie, które działa o wiele płynniej niż jego nowszy odpowiednik.

Volkswagen Arteon eHybrid Plug-In 218 KM DSG6 R-Line

i

Autor: Paweł Kaczor Volkswagen Arteon eHybrid R-Line

Bardzo przestronne wnętrze

Arteon mocno punktuje w innej kategorii. Przestronność wnętrza budzi uznanie. Przednie fotele są miękkie i wystarczająco wyprofilowane. Nie męczą w dłuższych trasach, ale także dobrze podpierają ciało w zakrętach. Sprawiają wrażenie szytych na miarę. Niezależnie od sylwetki kierowcy oraz pasażera siedzącego obok. Większe wrażenie robi ilość miejsca na tylnej kanapie.

Ciekawostka. Będący protoplastą opisywanego samochodu VW Passat CC występował w odmianie 4-osobowej z dwoma siedzeniami z tyłu. W przypadku Arteona zrezygnowano z tego rozwiązania. Nie zrezygnowano jednak z dość niskiego umieszczenia kanapy, które pozytywnie wpłynęło na ilość miejsca nad głowami. Pasażerowie siedzący z tyłu nie muszą obawiać się o swoje czupryny. Ilość miejsca na nogi? Więcej niż wystarczająca.

Rozmiar bagażnika? Obfite 575 litrów. Jednak w tym przypadku jest jedno nie takie małe „ale”, które dotyczy opisywanej hybrydowej odmiany. W jej przypadku kufer kurczy się do 445 litrów. Taki wynik jest już zdecydowanie mniej imponujący i wynika z konieczności ulokowania dodatkowego akumulatora. A skoro już przy akumulatorze jestem...

Volkswagen Arteon eHybrid Plug-In 218 KM DSG6 R-Line

i

Autor: Paweł Kaczor Volkswagen Arteon eHybrid R-Line

Dodatkowy akumulator

Akumulator wersji eHybrid zmagazynuje 13 kWh energii butto. W praktyce da się w niego „wpompować” około 10 kWh. Reszta pozostaje niemalże zawsze w gotowości, na wypadek, gdyby kierowcy była potrzebna cała moc układu napędowego. Silnik elektryczny generuje 85 KW czyli około 115 KM. Jak na hybrydę typu plug-in przystało Arteon eHybrid może być ładowany z gniazdka. I tylko w przypadku częstego korzystania z tego przywileju zakup tej konkretnej wersji ma sens. Ile da się przejechać na samym prądzie? Według producenta około 50 km. Według moich doświadczeń około 43 km. W cyklu mieszanym, bez przesadnego forsowania tempa oraz osiągania prędkości autostradowych.

Volkswagen Arteon eHybrid Plug-In 218 KM DSG6 R-Line

i

Autor: Paweł Kaczor Volkswagen Arteon eHybrid R-Line

1.4 litra pod maską

Jednostka elektryczna współgra z silnikiem benzynowym 1.4 TSI. Tak, to nie pomyłka. Już od pewnego czasu Volkswagen oferuje silniki 1.5 TSI. Jednak większość hybrydowych modeli z logo VW na przednim grillu korzysta z jednostki benzynowej o nieco mniejszej pojemności. Silnik spalinowy osiąga 156 KM mocy maksymalnej. Łączna moc systemowa nie sumuje się jednak w linii prostej i wnosi 218 KM. Maksymalny moment obrotowy jest natomiast równy 400 Nm. Napęd przenoszony jest na koła przedniej osi (4MOTION nie jest oferowany w tej wersji) za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni DSG. Bardziej niż przyzwoite są osiągi. Prędkość maksymalna wynosi 222 km/h, a do osiągnięcia pierwszych 100 km/h musi minąć 7,8 sekundy. Jest dobrze.

Volkswagen Arteon eHybrid Plug-In 218 KM DSG6 R-Line

i

Autor: Paweł Kaczor Volkswagen Arteon eHybrid R-Line

Obiecanki kontra rzeczywistość

Wszystkie wyżej wymienione parametry wyglądają bardzo apetycznie. Ale czy pokrywają się z rzeczywistością? Jazdą za kierownicą prezentowanego samochodu jest przede wszystkim komfortowa. Samochód dobrze izoluje od świata zewnętrznego, jest przyzwoicie wyciszony i zupełnie nie kusi do dynamicznej jazdy. Do tego celu przeznaczono Arteona w jadowitej wersji R! Pokuszę się o stwierdzenie, że Arteon eHybid jest.... nieco nudny w prowadzeniu. To typowe auto dla ludu. Przyjemne i łatwe w codziennym użytkowaniu, ale mało pobudzające. Pytanie tylko, czy takie odczucia należy sklasyfikować po stronie minusów? Nie! Zdecydowanie nie!

Oddzielną kwestią jest średnie spalanie. Volkswagen obiecuje, ze w cyklu mieszanym hybrydowy Arteon powinien zużyć średnio 5,9 l benzyny na 100 km. W tym przypadku Niemcy nie do końca wyjaśniają, o co chodzi z tym średnim spalaniem. Gdyby podłączać opisywany samochód do gniazdka co około 40 km Arteon eHybrid nie zużywałby praktycznie wcale benzyny! Jeśli jednak nie zamierasz korzystać z możliwości ładowania samochodu z zewnętrznego źródła zasilania (w takim razie pytanie po co ci hybryda typu plug-in?!) średni wynik zamknie się w 7 l/100 km. Przyzwoicie. Dodam, że najbardziej ekologiczna wersja Arteona nie ma nieprzyzwoicie małego baku paliwa. 50-litrowy zbiornik wystarczy na pokonanie rozsądnych zasięgów na jednym tankowaniu.

Volkswagen Arteon eHybrid Plug-In 218 KM DSG6 R-Line

i

Autor: Paweł Kaczor Volkswagen Arteon eHybrid R-Line

Cena i podsumowanie

Volkswagen Arteon eHybrid kosztuje co najmniej 206 390 zł. Oferowany jest już w połączeniu z najniższą wersją wyposażenia Elegance, która de facto jest przyzwoicie wyposażona (m.in. pełne światła LED, sportowa kierownica, przednie fotele z częściowo elektryczną regulacją, tapicerka z elementami Alcantary oraz adaptacyjne zawieszenie). Tak samo wyposażone auto w wersji z 200-konnym silnikiem TDI kosztuje 195 290 zł. Dokładnie 11 100 zł mniej przy kwotach rzędu 200 000 zł oraz coraz bardziej popularnych leasingach nie stanowi tu olbrzymiej różnicy.

Czy hybrydowa odmiana Arteona może stanowić ciekawą alternatywę dla wersji wysokoprężnej? Tak. I nie piszę tego tylko dlatego, że diesle są aktualnie passe. Arteon eHybrid ma szereg zalet, które stawiają diesla na przegranej pozycji. Jedną z nich jest możliwość jazdy na prądzie, co przy częstym korzystaniu z ładowarek ma duży ekonomiczny sens. Arteon eHybrid to ciekawe, nieszablonowe auto. Pełne zalet w stosunku do standardowej wysokoprężnej odmiany. Jednak, aby w pełni docenić walory testowanej wersji należy spełnić jeden warunek. Trzeba często otwierać bagażnik, wyciągać przewód do ładowania oraz podłączać auto do gniazdka. Hybryda plug-in użytkowana tylko w taki sposób ma sens. W przeciwnym wypadu każda inna wersja silnikowa Arteona w pełni spełni wymagania.

Volkswagen Arteon eHybrid - dane techniczne

SILNIK

R4, 16V

+ silnik elektryczny

Paliwo

benzyna

+ energia elektryczna

Pojemność 1395 cm3
Łącza mooc maksymalna 218 KM
Łączny maks moment obrotowy 400 Nm
Prędkość maksymalna 222 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 7,8 s
Skrzynia biegów automatyczna 6-biegowa (DSG)
Napęd przedni (FWD)
Zbiornik paliwa 50 l
Katalogowe średnie  zużycie paliwa 5,9 l
Poziom emisji CO2 133 g/km
Długość 4866 mm
Szerokość 1871 mm
Wysokość 1457 mm
Rozstaw osi 2839 mm
Masa własna 1800 kg
Masa maksymalna dopuszczalna 2300 kg
Pojemność bagażnika 445 l
Hamulce przód/ tył

tarczowe wentylowane/

tarczowe wentylowane

Zawieszenie przód Kolumna typu MacPhersona
Zawieszenie tył wielowahaczowe

Opony przód i tył

(w testowym modelu)

245/40/R19

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki