Potrzebna pomoc!

Patryk ma tylko 15 lat. Nowotwór zaatakował go po raz czwarty. Ma szansę, ale tylko zagranicą

2022-09-21 13:15

Patryk jest synem policjanta z piotrkowskiej jednostki. Od 2016 roku zmaga się z nowotworem złośliwym, który niedawno zaatakował chłopca po raz czwarty. Niestety możliwości leczenia w Polsce zostały wyczerpane, a jedyną szansą na powrót do zdrowia jest kosztowne leczenie w Barcelonie.

15-letni Patryk jest synem Mariusza, policjanta z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim. Od września po długiej walce z chorobą rozpoczął naukę w szkole średniej. Dla niego było to rozpoczęcie nowego etapu w życiu, który pozwolił chłopcu na powrót do normalności oraz kontaktów z rówieśnikami. Niestety, na wizycie kontrolnej rodzice Patryka po raz kolejny usłyszeli, że syn ma nawrót choroby, a możliwości leczenia w Polsce zostały wyczerpane. Szansę na powrót do zdrowia dają jednak lekarze z kliniki neuroblastomy w Barcelonie. Jednak koszt operacji oraz dalszego leczenia jest ogromny. W związku z tym rodzice założyli zbiórkę na portalu siępomaga.pl, gdzie można przekazywać środki, które trafią na leczenie Patryka. Szacuje się, że potrzeba około 2 milionów złotych. Do akcji pomocy przyłączyli się już m.in. funkcjonariusze policji, zbiórkę nagłaśnia między innymi Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi.

CZYTAJ TEŻ: Rodzice drżą o życie swoich dzieci. W Matce Polce odwoływane są operacje serca. Powód?

Historia choroby zaczęła się 6 lat temu, kiedy w 2016 roku rodzice Patryka usłyszeli, że ich syn choruje na nowotwór złośliwy – zwojak zarodkowy współczulny, czyli Neuroblastoma IV stopnia z przerzutami do kości. Patryk przeszedł już chemioterapię, operację wycięcia guza, autoprzeszczep, radioterapię i immunoterapię. W lipcu 2017 roku leczenie zostało zakończone sukcesem. Niestety, po roku okazało się, że jest nawrót choroby. Patryk przeszedł kolejną operację i roczną chemioterapię. Stan zdrowia Patryka się poprawił, ale niestety tylko na kilka miesięcy. W lipcu 2020 roku nowotwór znów zaatakował.

Po stabilizacji pojawiły się przerzuty, a przed tym dzielnym wojownikiem kolejna walka o zdrowie. Po kolejnych cyklach ciężkiej chemii była radioterapia i autoprzeszczep oraz kolejna szansa na wyzdrowienie. Patryk rozpoczął naukę w szkole średniej, gdzie mógł razem z rówieśnikami spędzać czas w szkolnej ławce. Niestety podczas ostatniej wizyty kontrolnej okazało się, że choroba wróciła, a możliwości leczenia w Polsce zostały wyczerpane. Szansą na wyleczenie, jest bardzo kosztowna terapia klinice w Barcelonie.

Ruszył proces pary, która znęcała się nad dziewczynką. Dziecko było bite i przypalane
Sonda
Czy pomagasz charytatywnie innym osobom?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki