Chciał ukraść samochód. Najpierw wjechał w płot i na nim zawisł, potem ZASNĄŁ

i

Autor: KPP Bełchatów

UKRADŁ samochód. Najpierw wjechał w płot i na nim zawisł, potem ZASNĄŁ

2020-01-02 14:41

Dwie nietypowe interwencje z udziałem nietrzeźwych kierowców przeprowadzili w Sylwestrową noc i poranek bełchatowscy policjanci. W jednym z przypadków, kierowca sam przyjechał pod komisariat i zaczął się awanturować. Drugi kierowca postanowił ukraść z posesji samochód po czym wjechał w ogrodzenie i… zasnął.

Pierwsza interwencja mundurowych miała miejsce o godzinie 2.00 w nocy. Uwagę policjantów z Kleszczowa zwrócił samochód marki KIA Venga.

- Kierujący zatrzymał się przy radiowozie pod budynkiem komisariatu i wysiadł z pojazdu.  Od mężczyzny czuć było woń alkoholu. Był wyraźnie poddenerwowany. Krzyczał, aby policjanci ratowali jego żonę, której miała dziać się krzywda – informują służby.

Policjanci rozpoznali delikwenta i natychmiast telefonicznie skontaktowali się z kobietą, która jak się okazało cała i zdrowa przebywała w domu. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 42-latek ma w organizmie blisko półtora promila alkoholu.

Kilka godzin później, wczesnym rankiem doszło do kolejnego niecodziennego zdarzenia. O 5.20 policjanci zostali wezwani do Lubca (gm. Szczerców) przez kobietę, której uwagę zwrócił opel corsa. Auto stało w polu przy drodze dojazdowej na teren jej posesji. Kiedy kobieta wjechała na swoje podwórko zdziwiła się jeszcze bardziej.

- Chevrolet należący do jednego z domowników zawisł na ogrodzeniu. Silnik pojazdu był włączony, a jego koła cały czas były w ruchu. Za kierownicą spał nieznany jej mężczyzna, który swoją stopę trzymał na pedale gazu. Zgłaszająca wyłączyła silnik pojazdu i wyjęła kluczyki ze stacyjki.

Okazało się, że nietrzeźwy 25-latek najprawdopodobniej chciał ukraść chevroleta, wycieraczce mundurowi znaleźli kluczyki od opla corsy, którym wcześniej mężczyzna kierował. Niedoszły, śpiący złodziej wydmuchał ponad promil alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu w policyjnym areszcie, mieszkaniec gminy Szczerców usłyszał zarzuty. Odpowie za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz usiłowanie kradzieży samochodu.

Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy. Usiłowanie kradzieży to przestępstwo zagrożone karą do 5 lat więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki