Łódzkie: 17-latek przez tydzień gwałcił Michałka w piwnicy [ZDJĘCIA]

2020-01-22 14:29

Czaił się w mroku. Atakował, gdy tylko Michałek (9 l.) pojawił się w polu widzenia. Zaciągał go do piwnicy ich wspólnego domu i tam gwałcił. Zaledwie 17-letni oprawca za swoje czyny będzie odpowiadał, jak dorosły. Grozi mu długa odsiadka.

Wieś koło Piotrkowa Trybunalskiego (woj. łódzkie). Tu w wielorodzinnym budynku komunalnym mieszka Patryk S. (17 l.) z matką. Zajmują lokal na parterze. Piętro wyżej, dokładnie nad nimi żył sobie dotychczas spokojnie Michałek z rodzicami. Nic nie zapowiadało, że ta sielska atmosfera zostanie tak gwałtownie zburzona.

- Nie było żadnych oznak, że może dziać się coś złego – opowiada mama 9-latka.

Tymczasem starszy o osiem lat sąsiad zgotował dziecku piekło. W pierwszej połowie stycznia Patryk S. podstępem zwabiał nieświadomego chłopca do piwnicy i tam gwałcił. Ile razy? Tego do końca nie wiadomo, mówi się o trzech.

Sprawa wyszła na jaw 13 stycznia, gdy Michaś poskarżył się swojej cioci. Ta natychmiast zaalarmowała jego rodziców, ci z kolei powiadomili policję. Mundurowi jeszcze tego samego dnia zatrzymali zboczeńca, a jego ofiara była przesłuchiwana w obecności psychologa. Po tych czynnościach prokuratura w Piotrkowie Trybunalskim postawiła gwałcicielowi zarzuty.

- Dotyczą zgwałcenia osoby małoletniej poniżej 15 roku życia – mówi Witold Błaszczyk, rzecznik prasowy piotrkowskiej prokuratury. - Wystąpiliśmy do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanego areszty tymczasowego. Został on rozpatrzony pozytywnie – dodaje.

W trakcie przesłuchania sprawca przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia, które jednak z uwagi na dobro śledztwa nie będą ujawniane. Wiadomo, że Patryk S. przed sądem będzie odpowiadał, jak dorosły. Grozi mu 15 lat więzienia.


P.S. Imię pokrzywdzonego chłopca zostało zmienione

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają