Podpalił z zemsty. Ogień wymknął się spod kontroli i strawił znaczny majątek!

i

Autor: KPP Radomsko Podpalił z zemsty. Ogień wymknął się spod kontroli i strawił znaczny majątek!

Podpalił z zemsty. Ogień wymknął się spod kontroli i strawił znaczny majątek!

2021-05-10 19:06

Policjanci zatrzymali 36-letniego mieszkańca gminy Gidle (Łódzkie), który podpalił drewniany budynek gospodarczy. Niestety, ogień przeniósł się na ogrodzenie i sąsiednią zabudowę. Łącznie płomienie pochłonęły majątek o wartości 23 tysięcy złotych. Podpalacz, który został już osadzony w areszcie przyznał, że ogień podłożył z zemsty…

Po południu, 6 maja dyżurny policji otrzymał informację o pożarze zabudowań w miejscowości Ciężkowice (Łódzkie). Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że doszczętnie spalił się drewniany budynek, fragment ogrodzenia oraz znaczna część sąsiedniego budynku gospodarczego. Straty oszacowano na 23 tysiące złotych.

CZYTAJ: Kierowca – piroman. Chciał spalić auto, o pożyczenie zapalniczki poprosił... policjanta!

- Obecny na miejscu dzielnicowy od razu zaczął rozmawiać z osobami przebywającymi w pobliżu miejsca zdarzenia. Zebrane informacje utwierdziły mundurowych w tym, że pożar nie był dziełem przypadku. Dzielnicowy mając dobre rozpoznanie szybko nabrał podejrzeń, kto może stać za tym chuligańskim zachowaniem. Wytypowany sprawca został zatrzymany przez policjantów kilka godzin po zdarzeniu - informują policjanci z KPP Radomsko.

PRZECZYTAJ: Groźny wypadek w Gomunicach. 19-latka zabrana do szpitala śmigłowcem LPR. Co tam się stało?

Podpalaczem okazał się 36-letni mieszkaniec gminy Gidle. Natychmiast trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna kilka miesięcy temu opuścił zakład karny, a w tym czasie popełnił kilka innych przestępstw.

- Podczas rozmowy ze śledczymi stwierdził, że podpalił budynek ponieważ chciał się zemścić na jego właścicielu, którego nie lubi. 7 maja prokurator złożył do sądu wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego trzymiesięcznego aresztowania. Sąd może zwiększyć wymiar kary, ponieważ 36-latek będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Tym razem grozi mu kara 7 lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności – podają radomszczańscy policjanci.

POLECAMY: Staranował auto i betonowy słup. Wysiadł z opla z piwem i zaczął uciekać! [FOTO]

4-letnia Iza zginęła pod kołami ładowarki
Sonda
Czy boisz się pożaru?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki