Telefon komórkowy

i

Autor: CC Pixabay.com Zadzwoniła do niego i stracił FORTUNĘ! Oszuści działają m.in. w Bydgoszczy / Zdjęcie poglądowe

Zadzwoniła do niego i stracił FORTUNĘ! "Perfidne oszustwo"

2021-01-20 11:25

Bydgoszcz. Sprawcy podszywając się pod policjantów okradli wczoraj bydgoszczanina ze 130 tysięcy złotych. 71-latek stracił oszczędności życia, po tym jak odebrał telefon z informacją, że oszuści zaciągnęli na jego nazwisko kredyt w banku, a on żeby uratować oszczędności, które posiada musi je przekazać policji. Mężczyzna spakował pieniądze do reklamówki i wyrzucił przez okno. - Pamiętajmy, że policjanci nigdy i pod żadnym pozorem nie zwracają się z prośbą o przekazanie jakichkolwiek kwot pieniędzy. Bądźmy czujni i nie przekazujmy żadnych pieniędzy nieznanym osobom. To oszuści! - podkreśla podkom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.

Spis treści

  1. Bydgoszcz. Zadzwoniła do niego i stracił fortunę! Oszustwo "na policjanta" wciąż popularne
  2. Bydgoszcz: Policja przypomina, oszuści nie próżnują

Bydgoszcz. Zadzwoniła do niego i stracił fortunę! Oszustwo "na policjanta" wciąż popularne

We wtorek (19.01.2021) policjanci z bydgoskich Wyżyn otrzymali zgłoszenie dotyczące oszustwa metodą na tzw. policjanta, gdzie zagrożone miały być oszczędności 71-letniego bydgoszczanina. Tego dnia między 17.00 a 18.00 do pokrzywdzonego zadzwoniła kobieta podająca się za policjantkę, która twierdziła, że nieznani sprawcy zaciągnęli kredyt na jego nazwisko i musi przekazać im pieniądze jakie posiada w celu zabezpieczenia ich przez policję. Senior postąpił zgodnie z instruktażem przekazanym przez rozmówczynię.

- Mężczyzna spakował swoje oszczędności do reklamówki i wyrzucił przez okno. W ten sposób stracił 130 tysięcy złotych. Wieczorem zorientował się, że padł ofiarą perfidnych oszustów żerujących na osobach starszych - informuje nas podkom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.

Czytaj też: Kujawsko-Pomorskie: SZKLANKA na drogach! Jest apel do kierowców

- Pamiętajmy, że policjanci nigdy i pod żadnym pozorem nie zwracają się z prośbą o przekazanie jakichkolwiek kwot pieniędzy. Tego rodzaju sytuacje są dowodem na to, że mamy do czynienia z oszustami. Niestety dopiero po wszystkim ofiara orientuje się, że została oszukana. Bardzo często przekazują oszustom oszczędności swojego życia, a nawet zaciągają kredyty - podkreśla podkomisarz Lidia Kowalska.

Bydgoszcz: Policja przypomina, oszuści nie próżnują

W specjalnym komunikacie podkomisarz Lidia Kowalska przypomina, że oszustwa „na wnuczka” i „na policjanta”, to oszustwa, w których ofiarami są przeważnie osoby starsze. Metoda działania przestępców w takich przypadkach za każdym razem jest bardzo podobna. Najczęściej wyszukują osobę, jej adres i numer telefonu w książce telefonicznej, po czym nawiązują kontakt. Podają się za członka rodziny: wnuczka, kolegę, przyjaciela, a ostatnio najczęściej policjanta.

- W tym ostatnim przypadku informują najczęściej, że prowadzą akcję przeciwko przestępcom, którzy okradają ludzi z oszczędności ich życia. Do tego prowadzą rozmowę w taki sposób, że osoba pokrzywdzona jest przekonana, że rozmawia z prawdziwym policjantem - podkreśla funkcjonariuszka z Bydgoszczy.

Policjanci nigdy nie dzwonią w takich przypadkach jak opisują to oszuści podający się za policjantów i nigdy nie żądają wypłaty pieniędzy.

  • Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości zawsze możemy zadzwonić na Policję. 
  • 997 lub 112 to numery alarmowe, pod którymi możecie uzyskać pomoc.
Właściciel klubu fitness z Bydgoszczy rozważa otwarcie mimo obostrzeń

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki