Na pomysł wpadł menadżer Śródmieścia Maciej Bakalarczyk, który w ten sposób chciał ożywić bydgoską starówkę.
W kinie Pomorzanin zorganizowano święto kawy CoffArt. Można było spróbować kaw z całego świata i posłuchać wykładów.
Kolekcję pocztówek pokazywała Anna Perlik-Piątkowska.
- Moja kolekcja to ok. 350 sztuk. Zbieram pocztówki z Bydgoszczy, głównie przedwojenne. Moją ulubioną jest pocztówka przedstawiająca zachodnią pierzeję Starego Rynku pokazaną od przodu. To był prezent od męża - mówi Perlik-Piątkowska.
Tuż obok zorganizowano tradycyjny Frymark bydgoski. To cykliczny targ z jedzeniem ekologicznym, regionalnym oraz rękodziełem. Pogoda dopisała, więc przyszły tłumy.
- Wydziergałam jajka, króliki, czapki, łapacze snów, które pomagają w łapaniu koszmarów. Łapacz przygotowywałam cała noc, a chusty ponad 30 godzin - mówi pani Agata.
Menadżer Śródmieścia podkreśla, że w każdą "Handlową niedzielę" w centrum Bydgoszczy zostaną przygotowane dodatkowe atrakcje, które mają przyciągnąć mieszkańców.
Posłuchaj relacji naszego reportera: