Koronawirus. Stanowcze słowa dyrektorów szkół

2020-03-12 10:24

Uczniowie się cieszą, ale dla dyrektorów to trudny czas. Próbują organizować pracę szkoły na nowo. To po decyzji premiera o zamknięciu szkół, żłobków i uczelni. W czwartek i piątek szkoły mogą zapewnić opiekę uczniom, ale lekcji nie będzie.

Dyrektorzy szkół przyznają, że ta decyzja spadła jak grom. Od czwartku nie ma zajęć dydaktycznych, a od poniedziałku przez dwa tygodnie szkoły będą zamknięte na cztery spusty. To decyzja premiera.

- Musimy zachować zimną krew – mówi dyrektorka VI LO w Bydgoszczy Wiesława Burlińska. - Mam wrażenie, że ludzie nie zawsze zachowują się racjonalnie. Nawet osoby, od których należałoby tego wymagać. Musimy wszyscy zachować spokój i zachować się najlepiej jak umiemy. Może nie ma jeszcze chaosu, ale jest gorączkowe podchodzenie do tematu.

Uczniowie VI LO na pewno nie mogą liczyć na dwa tygodnie laby. Cały czas będą w kontakcie z nauczycielami.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Koronawirus. Zamknięte szkoły, przedszkola, żłobki i uczelnie wyższe [INFORMATOR]

- Mam nadzieję, że uda się nauczycieli namówić do tego, by przygotowali zajęcia online, albo będą wysyłane zadania dla uczniów, a potem sprawdzane- mówi Burlińska.

Dyrektorka nie wyklucza, że nauczyciele będą udzielać konsultacji uczniom za pomocą komunikatorów internetowych. W czwartek i piątek szkoły mogą zapewnić opiekę uczniom, ale lekcji nie będzie.

Kujawsko-pomorski kurator oświaty zapewnia, że zajęć nie trzeba będzie odrabiać. Marek Gralik prosi rodziców, by zorganizowali opiekę nad dziećmi.

Rodzice mają zachować spokój i powinni zadbać o to, by w tym czasie dzieci się jednak uczyli. Tam, gdzie będą lekcje online, to by w nich uczestniczyli.

Kurator zapewnia, że na razie egzaminy po ósmej klasie i matury nie są zagrożone. Zajęć nie ma już na bydgoskich uniwersytetach – o odwołaniu zajęć w trybie natychmiastowym poinformowały Uniwersytet Kazimierza Wielkiego i Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczym. Pracownicy Collegium Medicum mają obowiązek informować swoich przełożonych o przebywaniu w ostatnim czasie za granicą.

PRZECZYTAJ: Koronawirus w Bydgoszczy. Miasto wyznacza miejsca ewakuacji w razie zagrożenia wirusem

Ta decyzja spadła na nas jak grom – przyznają dyrektorzy bydgoskich szkół. Od dziś nie ma lekcji
Sonda
Czy obawiasz się wirusa z Chin?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki