Choć prace zakończyły się jesienią 2024 roku, dopiero teraz, wiosną, bydgoszczanie mogą w pełni docenić piękno zrewitalizowanego placu Kościeleckich. To właśnie teraz odradzająca się zieleń, świeże trawniki i zakwitające krokusy sprawiają, że miejsce to tętni życiem i staje się popularnym celem spacerów.
Zobacz: Na zrewitalizowany plac Kościeleckich w Bydgoszczy wróciły autobusy!
Najważniejszą częścią inwestycji była gruntowna przebudowa terenów zielonych w centralnej części placu. Zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców i rekomendacjami Rady ds. Estetyki Miasta zadbano o zachowanie istniejących kasztanowców w jak najlepszej formie. Rozebrano dawne murki oporowe, co pozwoliło przywrócić historyczny poziom placu. Pojawiły się przepuszczalne dla wody alejki z materiału mineralnego oraz nowa, centralna ścieżka, która podkreśla klasyczną, osiową kompozycję przestrzeni.
Wiosna przyniosła także pierwsze efekty nasadzeń – na trawnikach zakwitły pasy krokusów botanicznych. Wieczorami plac nabiera wyjątkowego uroku dzięki stylowemu oświetleniu i iluminacjom 13 drzew. Specjalne oprawy zamontowano u podstawy pni, tworząc subtelną grę światła i cienia.
Rewitalizacja objęła również przebudowę nawierzchni jezdni i chodników. Chodniki wyłożono kamiennymi płytami z granitowymi opaskami, a stanowiska postojowe zabrukowano elegancką kostką. Nie zapomniano o udogodnieniach – pojawiły się ryflowane elementy dla osób z niepełnosprawnościami oraz nowe wiaty przystankowe.
Plac nadal pełni funkcję istotnego węzła komunikacyjnego, jednak dzięki nowej organizacji przestrzeni i estetycznym rozwiązaniom zyskał również przyjazny, rekreacyjny charakter.
Inwestycja w liczbach:
- 7,5 tys. m² – powierzchnia placu objęta rewitalizacją
- 10,2 mln zł – koszt prac
- 23 latarnie parkowe i 17 latarni w formie pastorałów
- 13 iluminowanych drzew
- 16 kamer monitoringu miejskiego
- 7 lat gwarancji na wykonane roboty
Dziś Plac Kościeleckich to nie tylko ważny punkt na komunikacyjnej mapie miasta, ale też nowoczesna przestrzeń, w której warto się zatrzymać. Spacer wśród kwitnących krokusów, w otoczeniu kasztanowców i historycznej zabudowy to propozycja na wiosenne popołudnie, z której coraz chętniej korzystają bydgoszczanie.