Spacerując nocą po łące… utknął w błocie. Musiały interweniować służby ratownicze

i

Autor: Myriams-Fotos/PD/pixabay.com Spacerując nocą po łące… utknął w błocie. Musiały interweniować służby ratownicze

Spacerując nocą po łące… utknął po pas w błocie. Musiały interweniować służby ratownicze

2017-03-03 14:24

Mężczyzna idąc po podmokłej łące w Nadborowie, zapadł się po pas i nie był w stanie wydostać się samodzielnie. Musiał wezwać policję. Nie było łatwo go znaleźć, bo panowały nocne ciemności, a telefonujący nie potrafił dokładnie określić miejsca, gdzie się znajduje.

W czwartek 2 marca około północy dyżurny policji w Żninie otrzymał zgłoszenie z prośbą o pomoc od mężczyzny, który zapadł się po pas w błocie i sam nie był w stanie się wydostać. Z uwagi na porę nocną i brak oświetlenia w tym rejonie 27-latek swoje położenie miał sygnalizować świecąc telefonem komórkowym.

- Na miejsce skierowano sześciu funkcjonariuszy policji. W działaniach brał udział również zastęp strażaków ze Żnina. Po około 30 minutach poszukiwań, w odległości kilometra od drogi, funkcjonariusze zauważyli małe światełko telefonu komórkowego. Gdy podeszli bliżej okazało się, że mężczyzna tkwi do pasa w błocie – mówi sierż. sztab. Wioleta Burzych z KPP Żnin.

Ze względu na bagnisty teren mundurowi podeszli na odległość 20 metrów do mężczyzny i rzucili w jego stronę linę strażacką, przy pomocy której wspólnie go wyciągnęli. 27-latek był wyziębiony i wyczerpany, co chwilę tracił przytomność, ale szybko trafił pod opiekę ratowników medycznych.

Czytaj także: Czterech zatrzymanych w sprawie napaści na plebanię! Jeden został zwolniony z aresztu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki