
W Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy toczy się proces przeciwko Marcinowi F. i Mateuszowi O., którzy w maju tego roku napadli na bydgoskiego fotografa Mariusza Ręgiela. Do dramatycznych wydarzeń doszło 15 maja na osiedlu Wyżyny. Sprawcy grozili ofierze nożem, okradli ją i wymusili kod PIN do karty bankomatowej. Jak podaje "Express Bydgoski", sprawa wywołała szerokie poruszenie nie tylko ze względu na brutalność napadu, ale też tożsamość poszkodowanego.
Z ustaleń śledztwa wynika, że napastnicy dobrze się znali. Jeden z nich – Marcin F. – niedługo przed rozbojem opuścił zakład karny i pomieszkiwał z Mateuszem O. oraz jego siostrą, która była jego partnerką. Podczas napadu jeden z bandytów pilnował Ręgiela z nożem przy szyi, podczas gdy drugi wypłacał pieniądze z bankomatów, wykorzystując skradzioną kartę. Zmuszając ofiarę do współpracy, okradli ją na ponad 9 tysięcy złotych.
— Bałem się, że jeśli mnie zaprowadzi gdzieś w zakamarek, po prostu mnie zabije. Udało mi się uciec tylko dlatego, że jeden z nich stracił czujność — relacjonował napadnięty mężczyzna w mediach społecznościowych.
Policja działała błyskawicznie – jeszcze tego samego dnia udało się ustalić tożsamość sprawców i zatrzymać ich. Funkcjonariusze odzyskali też większość skradzionych rzeczy. Obaj oskarżeni są dobrze znani policji. 34-letni Mateusz O. ma na koncie m.in. 11 kradzieży z włamaniem oraz posiadanie znacznych ilości narkotyków – w jego mieszkaniu zabezpieczono 100 gramów substancji 2-CB i marihuanę.
Jak informuje "Express Bydgoski", proces dobiega końca – strony mają wygłosić mowy końcowe 9 lipca. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia obu mężczyznom grozi kara do 20 lat więzienia.