- W lesie pod Świeciem odkryto martwego psa, zawiniętego w worek foliowy, ze związanymi łapami i ranami ciętymi.
- Leśnicy podejrzewają celowe uśmiercenie zwierzęcia, które przypomina buldoga lub mopsa.
- Policja szuka sprawcy bestialskiego czynu i prosi o pomoc w identyfikacji psa lub przedmiotów znalezionych na miejscu.
Nadleśnictwo Dąbrowa poinformowało o sprawie w środę, 20 sierpnia. „To trudna sprawa. W śmieciach znaleźliśmy martwego psa, który nosi ślady celowego uśmiercenia. Zawinięty był w worek foliowy, ze związanymi łapami i ranami ciętymi” – przekazali leśnicy. Dodali, że pies przypomina buldoga lub mopsa. Na zdjęciach opublikowano fragment sierści zwierzęcia – może ktoś rozpozna charakterystyczne umaszczenie i powiąże je z zaginięciem psa w okolicy.
Leśnicy nie kryją oburzenia i smutku. Jak zaznaczają, porzucone w lasach śmieci są smutnym, choć częstym zjawiskiem, jednak znalezienie zwłok udręczonego psa to sytuacja wstrząsająca. „Śmierć to nieodzowny element życia, ale ta śmierć bardzo nas poruszyła. Widok smutny i budzący złość” – podkreślili w komunikacie.
– Być może ktoś z państwa kojarzy tego psa, bądź przedmioty, które zostały porzucone w lesie? Wszystko to możecie Państwo zobaczyć na fotografiach opublikowanych przez Nadleśnictwo Dąbrowa na Facebooku. Bardzo prosimy o każdą informację, skojarzenie. Być może wśród tych, które państwo przekażecie, znajdzie się ta kluczowa, która pozwoli ustalić sprawcę bądź sprawców tego haniebnego czynu - mówi w rozmowie z Radiem Eska Honorata Galczewska z Lasów Państwowych w Toruniu.
Policja prowadzi postępowanie i prosi o pomoc wszystkich, którzy mogliby rozpoznać charakterystyczne przedmioty porzucone wraz ze śmieciami. Na zdjęciach widać m.in. kolorowe zabawki, które mogą naprowadzić śledczych na trop właściciela śmieci i sprawcy znęcania się nad zwierzęciem.
Do makabrycznego odkrycia doszło podczas rutynowych obowiązków leśniczego, znanego mieszkańcom z akcji „spacery z leśnikiem”. Jak zaznacza Nadleśnictwo, to na pewno nie był widok, którego można się spodziewać w pracy w lesie.
Sprawa wywołała ogromne poruszenie i falę komentarzy oburzonych mieszkańców. Policja apeluje o kontakt wszystkie osoby, które mogą posiadać jakiekolwiek informacje w tej sprawie.