Gorzów  wiata

i

Autor: mz Zniszczona wiata przy ulicy Kazimierza Wielkiego.

Gorzów: Czy ktoś strzelał do wiaty przystankowej? Sprawę wyjaśnia policja

2020-11-17 14:54

To być może zwykła chuliganka i jakiś łobuz (lub łobuzy) po prostu wybił szyby w wiacie na przystanku przy ulicy Kazimierza Wielkiego, ale policja rozpatruje - choć jeszcze niewiele za tym przemawia - także inny, dużo groźniejszy scenariusz zdarzeń. Czy wiata przystankowa mogła zostać ostrzelana?

Do zdarzenia doszło kilkanaście dni temu (7. listopada). Około godziny 23.00 policja otrzymała zgłoszenie o zniszczeniu wiaty przystankowej. Policjanci na miejscu nikogo nie znaleźli, stwierdzili jedynie, że wybito dwie szyby.

- Mechanizm zniszczenia nie jest znany. Nie ma informacji żeby miały pojawić się jakieś strzały z ostrej amunicji, jakie przestrzeliny, łuski czy inne rzeczy, które by miały to potwierdzać - opowiada Grzegorz Jaroszewicz z komendy miejskiej policji w Gorzowie.

Jednak policja bada także wątek ostrzelania wiaty przystankowej. Dlaczego?

Gorzów wiata

i

Autor: mz Kto i jak zniszczył wiatę?

Dziennikarz TVP Gorzów ustalił, że do wiaty ktoś mógł strzelać z samochodu, który zatrzymał się przy przystanku. Strzały miały paść przez opuszczoną szybę. To miało być auto terenowe, numery rejestracyjne zaczynały się od FGW. Dlatego policja prosi o kontakt osoby, które mogą coś wiedzieć na ten temat.

Naprawa zniszczonej wiaty to koszt około 1600 złotych. Jak informują urzędnicy w ubiegłym roku na tego typu prace wydano w Gorzowie około 70 tysięcy złotych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki