Motocyklista z impetem wjechał w auto. 37-latek zmarł w szpitalu

2025-07-30 16:27

Tragiczny finał wypadku w Kłodawie. Nie udało się uratować życia 37-letniego motocyklisty, który we wtorek zderzył się z volkswagenem przy ul. Gorzowskiej. Mężczyzna zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń wewnętrznych. Policja wyjaśnia przyczyny tragedii.

Motocyklista z impetem wjechał w auto. 37-latek zmarł w szpitalu

i

Autor: christels / / pixabay.com/ CC0 Motocyklista z impetem wjechał w auto. 37-latek zmarł w szpitalu
Super Express Google News

Do wypadku doszło we wtorek, 29 lipca, przed godziną 13:00 na ulicy Gorzowskiej w Kłodawie. Z niewiadomych przyczyn 37-letni motocyklista z impetem uderzył w tył stojącego volkswagena caddy. Siła zderzenia była tak ogromna, że kierujący jednośladem przeleciał przez samochód i upadł kilka metrów dalej.

Na miejsce wypadku natychmiast skierowano dwa zastępy straży pożarnej, policję oraz pogotowie. Ciężko ranny motocyklista został przetransportowany do szpitala w Szczecinie.

Niestety, pomimo wysiłków lekarzy, jego życia nie udało się uratować. Lokalny portal gorzowianin.com jako pierwszy poinformował o śmierci mężczyzny. Informację potwierdziła również mł. asp. Agnieszka Wiśniewska z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.

– Niestety potwierdzam, że 37-letni mężczyzna, który kierował motocyklem BMW, zmarł w szpitalu. Jego życia nie udało się uratować – powiedziała policjantka w rozmowie z portalem.

Okoliczności tragicznego wypadku są nadal wyjaśniane przez policjantów. Na ten moment nie wiadomo, dlaczego motocyklista wjechał w tył osobówki. Przebieg oraz przyczyny wypadku wyjaśniają policjanci. Jak nieoficjalnie dowiedział się portal gorzowianin.com, motocyklista jechał do szpitala w Berlinie.

Znasz zasady pierwszej pomocy?
Pytanie 1 z 10
Obowiązek udzielenia pomocy ofiarom wypadku dotyczy:
Lubelskie. Motocyklista próbował zatrzymać pijanego kierowcę. Wylądował na masce

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki