Pijany 44-latek kierował ruchem pojazdów

i

Autor: mat. policji Pijany mężczyzna regulował ruch pojazdów na drodze krajowej nr 92

Pijany 44-latek kierował ruchem pojazdów. O krok od tragedii na drodze krajowej nr 92

2022-06-10 11:27

Miał ponad promil alkoholu we krwi i chwiał się na nogach, ale mimo to regulował ruch pojazdów drodze krajowej nr 92. Gdyby nie błyskawiczna reakcja sulęcińskich policjantów, mogło dojść do tragedii. Zatrzymanemu 44-latkowi grozi teraz kara nawet do 5 lat więzienia.

Policjanci z sulęcińskiej drogówki jechali we wtorkowy poranek (7 czerwca) drogą krajową nr 92. Tuż po godz. 7, za miejscowością Boczów, zatrzymali się na sygnał mężczyzny kierującego ruchem w związku z prowadzonymi pracami drogowymi. Funkcjonariusze zauważyli jednak, że mężczyzna ma problem z utrzymaniem równowagi. Postanowili więc sprawdzić stan jego trzeźwości.

ZOBACZ TEŻ: Dramatyczny pościg ulicami Zielonej Góry. Pirat drogowy omal nie rozjechał ludzi na deptaku [WIDEO]

Badanie alkomatem potwierdziło ich podejrzenia. Okazało się, że 44-latek, uprawniony do regulacji ruchem na drodze krajowej o bardzo dużym natężeniu ruchu, miał w organizmie ponad promil alkoholu.

- Szybka reakcja sulęcińskiej drogówki, z dużą dozą prawdopodobieństwa zapobiegła tragedii - podkreśla st. sierż. Klaudia Biernacka z Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie. - Nietrudno sobie wyobrazić, co mogłoby się stać w sytuacji, gdyby mężczyzna nadał nieprawidłowy sygnał lub zrobił to zbyt późno.

Pijany mężczyzna został natychmiast odsunięty od regulacji ruchem, a na stanowisku zastąpił go trzeźwy zmiennik. 44-latek usłyszał zarzut pełnienia w stanie nietrzeźwości czynności związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa w ruchu, za co grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Wszystko wskazuje też na to, że straci on również uprawnienia do regulacji ruchem.

Sonda
Jak oceniasz pracę polskiej policji?
Czerwonym BMW przejechał policjantów, w amoku uciekał przez centrum. Sensacyjny pościg w Warszawie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki