- W Gorzowie Wielkopolskim zaginął 31-latek, który wszedł do Warty, mimo obowiązującego zakazu kąpieli.
- Mężczyzna zniknął pod wodą po przepłynięciu krótkiego dystansu, a świadkami zdarzenia byli jego znajomi.
- Trwają intensywne poszukiwania prowadzone przez policję, straż pożarną i służby ratownicze.
- Jakie są konsekwencje lekceważenia zakazów kąpieli w rzece i co dzieje się z zaginionym?
Gorzów Wlkp. Poszukiwania 31-latka na Warcie
Aktualizacja piątek, 15 sierpnia, godz. 7.07
Piątek będzie 4. dniem poszukiwań 31-latka, który zaginął, wchodząc do Warty, by zażyć kąpieli. Czwartkowe działania rozpoczęły się o godz. 8 i trwały do godzin wieczornych, ale nie przyniosły rezultatu.
Wcześniej pisaliśmy:
Już prawie 24 godziny minęły od zaginięcia 31-latka, który wszedł do Warty w Gorzowie Wielkopolskim. Mężczyzna spędzał czas ze znajomymi w sąsiedztwie Przystani Sportów Wodnych przy ul. Fabrycznej, ale postanowił wejść do akwenu. Jak poinformował "Super Express" komisarz Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp., mężczyzna zdołał przepłynąć tylko krótki dystans, po czym zniknął pod taflą wody.
- Wszystko działo się ok. godz. 14, a po zgłoszeniu wszczęliśmy poszukiwania za zaginionym. Działania trwały do późnych godzin wieczornych i zostały wznowione w środę rano. Są prowadzone zarówno na wodzie, jak i na terenie nabrzeża - mówi policjant.
Całe zdarzenie obserwowali z brzegu znajomi 31-latka - to oni wezwali na miejsce służby ratownicze. Jak dodaje Jaroszewicz, policja już wielokrotnie przestrzegała mieszkańców przed kąpielą w Warcie, która jest po prostu niebezpieczna, co zresztą pokazało ostatnie zdarzenie.
- To nie jest pierwszy taki przypadek, że prowadzimy poszukiwania za osobą, która postanowiła wejść do rzeki. Mogę tylko powtórzyć, że niesie to za sobą poważne zagrożenia, więc absolutnie odradzamy jakąkolwiek w Warcie i po raz kolejny przypominamy mieszkańcom Gorzowa i okolic, by nie ryzykowali w ten sposób - apeluje.
W poszukiwaniach 31-latka bierze udział nie tylko policja, ale również straż pożarna i Specjalistyczna Służba Poszukiwawczo-Ratownicza ze Świebodzina.
O sprawie napisał wcześniej portal Gorzowianin.com.
