To mrozi krew w żyłach

Brutalny mord na ogródkach działkowych. 47-latek konał w męczarniach. Ujawniono 35 ran kłutych

2023-06-19 15:21

Chcieli wymierzyć sprawiedliwość za pobicie matki 17-letniego Krystiana R. - zabili człowieka. W Sądzie Okręgowym w Kaliszu ruszył właśnie proces w bulwersującej i wstrząsającej sprawie samosądu. W poniedziałek, 19 czerwca na ławie oskarżonych 19-letni Krystian R. usiadł ze swoimi znajomymi: Matyldą B. i Danielem Cz., z którymi pojechał do Pawła A. (43 l.) - i tam zgotowali mu piekło na ziemi. Śledczy uważają, że znajomi bili Pawła A. pięściami, metalową rurką, częściami grilla i dźgali nożem.

Ta historia to kolejny dowód na to, że agresja rodzi agresję. Gdy 17-letni Krystian R. dowiedział się o pobiciu swojej mamy przez jej partnera, wpadł w szał. - Zadzwonił do mnie mój wujek i powiedział, że trzeba mamę zawieźć do szpitala, bo została pobita - opowiadał na sali rozpraw, w czasie pierwszego dnia procesu, Krystian R.

Zobacz: Morderstwo w Pleszewie. Zmasakrowali Pawła nożem i grillem!

Anna R. była cała spuchnięta, miała połamane żebra i chociaż na początku próbowała przekonać syna, że zrobili jej to jacyś nieznajomi, Krystian podejrzewał, że mamę pobił jej partner - Paweł A. - W końcu mama, w drodze do szpitala, przyznała, kto jej to zrobił - mówi Krystian R. A ponieważ zawoził mamę do szpitala z Matyldą B. i Danielem Cz. to od razu z nimi postanowił odnaleźć Pawła A.

Pojechali do niego na działkę i weszli do altany, w której spał. Tam zaczęła się rzeź. Chociaż na sali rozpraw Matylda B. twierdziła, że w ogóle nie podchodziła do Pawła, a Daniel Cz. nie przyznał się do zabójstwa, to śledczy nie mają wątpliwości, że to cała trójka przyczyniła się do dramatu. Szczegóły makabry są przerażające.

- Paweł leżał na tapczanie. Od razu rzuciłem się na niego z pięściami, bo przed oczami miałem wizerunek mamy - mówił Krystian R. Ciosy zadawał w głowę. Potem chwycił nóż, który leżał niedaleko. - Zadawałem mu ciosy tym nożem - przyznawał się mężczyzna. Na koniec sięgnął po duży kamień i spuścił mu go na twarz. Paweł A. zaatakowany we śnie, nie bronił się. Mógł się tylko zasłaniać rękami.

Śledczy wiedzą, że oprócz ciosów pięściami i nożem oraz ataku kamieniem, Paweł A. został także pobity metalową rurką i grillem. - U pokrzywdzonego stwierdzono łącznie 35 ran kłutych - mówił Krzysztof Dębski z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. Na mężczyzna został uduszony ogrodowym wężem. - Bardzo żałuję tego, co się stało, ale wpadłem w szał. To było coś w rodzaju transu - przyznawał Krystian R.

Za to, co zrobili oskarżonym grozi dożywocie.

Sonda
Czy policji uda się ustalić przebieg tragedii?
Dożywocie za morderstwo pod Wrocławiem
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki