Łóżka zniknęły ze szpitala polowego w Kielcach. Wojewoda: Chcieliśmy POKAZAĆ, że mamy ten sprzęt

i

Autor: UM Kielce Łóżka zniknęły ze szpitala polowego w Kielcach. Wojewoda: "Chcieliśmy POKAZAĆ, że mamy ten sprzęt"

Łóżka zniknęły ze szpitala polowego w Kielcach. Wojewoda: "Chcieliśmy POKAZAĆ, że mamy ten sprzęt"

2020-12-16 9:38

Nie milkną echa w sprawie łóżek z kieleckiego szpitala polowego, które nagle "zniknęły" z niedawno utworzonej placówki. Po konferencji prasowej sale świecą pustkami, a wojewoda Zbigniew Koniusz stwierdził, że sprzęt leży spakowany i zafoliowany po to, by się nie zniszczył. Po co zatem zorganizowano całą "pokazówkę"? - Po to, by pokazać Państwu, że mamy ten sprzęt - podkreślił w rozmowie z TVN wojewoda.

Przypomnijmy - o sprawie braku łóżek w szpitalu polowym, który zorganizowano w Targach Kielce pisaliśmy w czwartek, 10 grudnia. Wówczas Marzena Chodakowska z biura prasowego wojewody świętokrzyskiego poinformowała, że przyczyną wyniesienia wyposażenia były prace remontowe. Po kilku dniach w rozmowie z TVN wojewoda Zbigniew Koniusz przyznał jednak, że w trakcie konferencji prasowej pokazano jedynie część sprzętu, większość wyposażenia wciąż pozostaje zafoliowana. Po co zatem zorganizowano konferencję?

- Po to aby pokazać państwu, że mamy ten sprzęt, dlatego że państwo - media przede wszystkim - dopominały się, aby pokazać jak to docelowo ma wyglądać. Cały czas trwa jeszcze "dosprzętowianie" - wyjaśnił Zbigniew Koniusz.

Na ten moment warty 10 mln szpital nie jest gotowy do działania. Może przyjąć jedynie kilku pacjentów, w ciągu następnych dni liczba ta powiększy się do ponad 100. W razie potrzeby potencjał szpitala może być rozszerzony do 1000 pacjentów.

CZYTAJ TEŻ: Nie żyje Wojciech Stachurski. Znany muzyk z Kielc zmarł na koronawirusa

Pogoda na święta. Czy spadnie śnieg?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki