Zabarykadował się w mieszkaniu ze zwłokami partnerki. Groził, że wysadzi budynek!

i

Autor: Pixabay Zabarykadował się w mieszkaniu ze zwłokami partnerki. Groził, że wysadzi budynek!

Kielce. Zabarykadował się w mieszkaniu ze zwłokami partnerki. Groził, że wysadzi budynek!

2021-10-26 10:32

O włos od katastrofy w Kielcach! W mieszkaniu socjalnym przy ulicy Hubalczyków mężczyzna zabarykadował się z martwą kobietą, swoją partnerką. Zagroził, że wysadzi cały budynek, odkręcając butlę z gazem. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że zrozpaczony 38-latek chciał popełnić samobójstwo po śmierci swojej partnerki. Mężczyzna nie zgłosił nigdzie zgonu kobiety, a smutek topił w alkoholu. Lekarz stwierdził, że konkubina 38-latka zmarła z przyczyn naturalnych.

Do dramatu doszło w jednym z mieszkań socjalnych przy ulicy Hubalczyków w Kielcach, w poniedziałkowe popołudnie, około godziny 13:00. Jak poinformował Karol Macek, oficer prasowy kieleckiej policji, na numer alarmowy wpłynęło zgłoszenie o mężczyźnie, który odgrażał się, że zamierza targnąć się na własne życie. Co szczególnie dramatyczne, zdesperowany 38-latek zamierzał odkręcić butlę z gazem, co mogłoby doprowadzić do koszmarnej eksplozji, która zniszczyłaby cały budynek! Mundurowi natychmiast pojechali pod wskazany adres.

38-latek nie otwierał drzwi, ale policjanci wyważyli wejście. W mieszkaniu policjanci zastali pijanego 38-latka (badanie wykazało, że miał 1,7 promila alkoholu), natomiast w łóżku znajdowało się ciało partnerki mężczyzny. Lekarz stwierdził zgon, który nastąpił z przyczyn naturalnych. Funkcjonariusze wstępnie wykluczyli udział osób trzecich, które miałyby przyczynić się do śmierci kobiety. Nagła śmierć partnerki zszokowała 38-latka do tego stopnia, że mężczyzna omal nie wysadził w powietrze siebie i sąsiadów. Na szczęście interwencja policji zapobiegła dramatowi.

Syryjczyk próbował rozjechać policjantów! Pościg na krajówce, imigranci schowali się w lesie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki