Koszalin: Okradli starszą panią z oszczędności życia. Długo nie nacieszyli się fortuną

Oszuści, których ofiarą padła starsza mieszkanka powiatu koszalińskiego, długo nie nacieszyli się łupem. Wpadli na terenie Wielkopolski, gdzie usiłowali pozbawić oszczędności całego życia inne osoby.

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło 16 grudnia. 68-letnia mieszkanka powiatu koszalińskiego odebrała telefon od osoby podającej się za członka rodziny, który poinformował, że spowodował wypadek komunikacyjny i potrzebuje pieniędzy. Seniorka była przekonana że rozmawia członkiem rodziny który potrącił dziecko i pilnie potrzebuje 400 tysięcy złotych na adwokata, w przeciwnym wypadku trafi do aresztu na trzy miesiące i poniesie karę. Po kilkunastu minutach do mieszkania przyszedł mężczyzna z założonym kapturem na głowę i maseczką na twarzy który odebrał przygotowane oszczędności. Łupem naciągaczy padło prawie 250 tysięcy złotych!

Zobacz też: 15-latek zmarł podczas kąpieli w wannie. TRAGEDIA w Szczecinku

Dzięki działaniom policji, sprawców udało się zatrzymać jeszcze tego samego dnia. Wszystko dzięki spostrzegawczości jednego z funkcjonariuszy, który po służbie, na głównym skrzyżowaniu w miejscowości Jastrowie w pewnym momencie zauważył jadący samochód marki BMW, którego opis i numer rejestracyjny odpowiadał informacjom, które policjanci otrzymali wcześniej w komunikacie nadesłanym przez dyżurnego złotowskiej komendy. Takim pojazdem mogli poruszać się sprawcy oszustwa.

Podczas kontroli okazało się, że za kierownicą pojazdu siedzi 22-letni mieszkaniec Wrocławia, a na fotelu pasażera jego 21-letnia partnerka. Podczas przeszukania pojazdu, policjanci odnaleźli ogromną sumę pieniędzy, złotą biżuterię oraz kilka porcji narkotyków. Dodatkowo po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że kierowca posiada aktywny zakaz prowadzenia pojazdów, a przeprowadzone badanie wykazało, że prowadził BMW pod wpływem narkotyków.

Para została zatrzymana. Dalsze czynności prowadzone przez śledczych i prokuraturę doprowadziły do ustalenia, że to nie jedyne oszustwo na szkodę seniorów jakiego dopuścili mieszkańcy Wrocławia na terenie kraju.

Prowadzone śledztwo ma charakter rozwojowy. 22-latek i 21-latka trafili do aresztu, gdzie spędzą kolejne 3 miesiace. Grozi im do 8 lat więzienia. Zabezpieczona przez policjantów ogromna suma pieniędzy już niedługo powróci do prawowitych właścicieli.

Wybierz najpiękniej rozświetlone miasto w Polsce! Do wygrania sprzęt o wartości 200 tys. złotych. Kliknij tutaj!

Sonda
Znasz kogoś, kto padł ofiarą oszustwa "na wnuczka"?
Zbudował sanie Mikołaja ze skutera

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki