Auto w Bałtyku! Kierowca utknął w piasku
Jak poinformował portal o2.pl, kierowca za pomocą samochodu wodował sprzęt pływający. Ciężkie auto ugrzęzło w mokrym piasku. Po kilku próbach, dzięki wykopaniu kół z piachu i pomocy kierowcy innego samochodu, ostatecznie udało uwolnić z pułapki i wyjechać. Ten niecodzienny incydent nie umknął uwadze plażowiczów, którzy nagrali całe zdarzenie i wrzucili je do sieci. Krótkie filmy stały się prawdziwym hitem TikToka, wywołując falę oburzenia wśród internautów.
Internauci wściekli! „Co to za akcja?!”
Krótkie filmy przedstawiające incydent na plaży robią furorę na TikToku, a internauci nie kryją w swoich komentarzach ostrych słów krytyki wobec nierozważnego kierowcy, który wykazał się absolutną bezmyślnością, wjeżdżając niemal do morza.
- „Wytłumaczcie mi proszę, co to za akcja, żeby wjeżdżać samochodem do morza?! Serio? Nie rozumiem tego fenomenu.”
- „Chciał się wybrać do Norwegii”
- „A po co tam wyjechał? Pomylił motorówkę z autem?”
- „Nawigacja kazała mu jechać prosto przez morze”
- „Chciałeś się popisać samochodem, a tu Bozia pokarała”
- kpią internauci
Plaża to nie droga! Grozi wysoki mandat
Tego typu sytuacje są dosyć częste, zdarzają się nawet kilka razy jednego lata. Zaledwie kilka dni temu informowaliśmy o samochodzie, który wjechał do morza w Jarosławcu (woj. zachodniopomorskie). Wtedy kierowca próbował zwodować skuter wodny, co skończyło się utknięciem w mokrym piasku.
Zbliżanie się swoim pojazdem do morza może być nie tylko niebezpieczne, ale przede wszystkim jest nielegalne. Za wjazd na plażę można dostać mandat w wysokości 500 złotych, a w przypadku, gdy nieodpowiedzialny kierowca dokona zniszczeń, kara może sięgać nawet 5 tysięcy złotych.