Okropne bestialstwo w Krakowie: Wyrzucił psa z jadącego auta. "Złapać mendę, co za drań"!

2020-01-30 14:00

Kim trzeba być, żeby tak postąpić? - to pytanie zadają sobie strażnicy miejscy oraz internauci, którzy przeczytali tę historię w internecie. Na jednym z osiedli w Podgórzu Duchackim ktoś wyrzucił z jadącego samochodu bezbronnego psa.

Strażnicy miejscy patrolowali w godzinach nocnych ulice miasta. Około godziny 3 nad ranem na ulicy Łużyckiej zauważyli klęczącego na chodniku mężczyznę. Postanowili zatrzymać radiowóz i sprawdzić, co się stało. To, co zobaczyli funkcjonariusze chwyta za serce.

Okazało się, że mężczyzna tulił psa, którego chwilę wcześniej ktoś wyrzucił z jadącego samochodu. Mundurowi przykryli zwierzę folią termiczną, zabezpieczyli teren i wezwali pracowników schroniska. Do momentu ich przyjazdu opiekowali się psem.

Mimo godzin nocnych okoliczni mieszkańcy nie pozostali obojętni na los zwierzęcia. Straż Miejska podziękowała mężczyźnie, który zaopiekował się bezbronnym pieskiem oraz kobiecie, która dostarczyła na miejsce wodę i dodatkowy koc. Sprawcy porzucenia zwierzęcia nie ustalono.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki