Ten widok musiał zmrozić krew w żyłach mieszkańca osiedla Centrum E w Krakowie. Wczoraj (17 sierpnia) około godz. 21.20 pod jednym z zaparkowanych aut znalazł on pytona królewskiego. Wąż o długości 1,5 metra został odłowiony przez strażników miejskich. Według ich relacji gad nie zachowywał się agresywnie, a wręcz przeciwnie. Leniwie zmierzał w kierunku bloku. Niemniej jego obecność w środku miasta mogła budzić niepokój mieszkańców, a także być niebezpieczna dla samego pytona, który w naturze zamieszkuje afrykańskie tropiki. Strażnicy skontaktowali się z właścicielem pobliskiego sklepu zoologicznego sądząc, że gad uciekł właśnie stamtąd. Właściciel zapewnił, że zguba nie należy do niego, jednak zgodził się zaopiekować wężem do czasu odbioru zwierzaka przez powiadomionych o zdarzeniu specjalistów.
PRZECZYTAJ: Małopolska. Bunt w klubie PiS. Tomasz Urynowicz odchodzi
i
Podcasty
Playlisty tematyczne
