Trwa ogólnopolska akcja protestacyjna ZNP. Ponad 140 nauczycieli z Krakowa poszło na zwolnienie lekarskie L4

i

Autor: Pixabay/ Taken Trwa ogólnopolska akcja protestacyjna ZNP. Ponad 140 nauczycieli z Krakowa poszło na zwolnienie lekarskie L4

Trwa ogólnopolska akcja protestacyjna ZNP. Ponad 140 nauczycieli z Krakowa poszło na zwolnienie lekarskie L4

2018-12-19 14:48

- Zachęcamy nauczycieli do dbania o zdrowie - powiedział we wtorek Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego, rozpoczynając tym samym ogólnopolską akcję protestacyjną. Nauczyciele domagają się podwyżek pensji w 2019 roku i wzorem policjantów masowo idą na zwolnienia lekarskie. Jak sytuacja wygląda w Krakowie?  

Według danych resortu edukacji we wtorek na L4 przebywało blisko 1,5 tysiąca pedagogów. Sytuacja jest dynamiczna, a liczba protestujących rośnie - oceniła rzeczniczka Związku Nauczycielstwa Polskiego. Nauczyciele mówią o "belferskiej grypie".

Krakowscy nauczyciele na zwolnieniach L4

- Dostaliśmy informację, że w poniedziałek 17 grudnia w Krakowie zwolnienie lekarskie L4 wzięło ponad stu nauczycieli, we wtorek z kolei ponad trzydziestu. Obecnie na zwolnieniu jest około 141 osób. W samorządowych palcówkach w Krakowie jest zatrudnionych 13 tysięcy nauczycieli, więc ta ilość osób na zwolnieniu jest raczej niezauważalna. Czekamy na najnowsze dane, które pojawią się najprawdopodobniej po południu - mówi nam Dariusz Nowak z krakowskiego magistratu.

Czytaj też: Jest oficjalny komunikat Towarzystwa Sportowego: "100 proc. akcji Wisły Kraków zostało sprzedanych!"

Część zwolnień lekarskich krakowskich nauczycieli ma związek z protestem. Od poniedziałku w części szkół i przedszkoli trwa oddolna akcja protestacyjna. We wtorek ZNP ogłosił, że formalnie rozpoczyna ogólnopolski protest. - Żądamy wzrostu wynagrodzeń na poziomie 1000 zł od stycznia 2019 roku. Jednocześnie zachęcamy nauczycieli do troski o swoje zdrowie. Prosimy rodziców o wyrozumiałość. Jest to także protest o lepszą szkołę. Zarobki nauczycieli zaczynają się od 1751 zł netto. Pensje nauczycieli muszą wzrosnąć! Teraz! - czytamy w komunikacie ZNP.

Z ankiety, którą przeprowadził ZNP do połowy listopada, wynika, że protestujący chcą się wzorować na policjantach (w ankiecie wzięło w niej udział 230 tys. osób).

- Najczęściej nauczyciele wskazywali na akcję podobną do protestu policjantów (93 tys.) oraz na strajk w formie strajku ogólnopolskiego, lokalnego, włoskiego (łącznie 102 137). Nauczyciele mogli też zaproponować inne rozwiązania protestacyjne, co też bardzo liczne - zrobili czytamy w komunikacie ZNP.

Odwołane egzaminy ósmoklasisty

Strajk nauczycieli przysporzył wiele problemów nie tylko rodzicom, ale też dyrektorom szkół. W tym czasie miały się odbywać próbne egzaminy ósmoklasisty. Wiemy, że kilka szkół w Małopolsce musiało je odwołać z powodu braku wymaganej liczby personelu. Jednak Okręgowa Komisja Egzaminacyjna uspokaja, to tylko próby i nie są obowiązkowe.

- Dyrektor ma możliwość przeprowadzenia tego egzaminu w dowolnym, późniejszym terminie. To jest próba dla szkoły, żeby organizacyjnie się przygotować w miarę możliwości przyprowadzi zgodnie z procedurami, a przede wszystkim też dla młodzieży, która ma się zmierzyć, usiąść z arkuszem, popracować, rozwiązać zadania - mówi Piotr Świędrych, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej.

Zobacz też: Policja poszukuje 23-latka z Małopolski. Mężczyzna jest podejrzany o zabójstwo

Rodzicu! Nie masz z kim zostawić dziecka? Sprawdź co zrobić, kiedy nauczyciele strajkują!

Strajk nauczycieli przysporzył więcej problemów niż się mogło wydawać. Rodzice nie mają z kim zostawić dzieci.

Rodzice, którzy rano nie mogą odprowadzić pociech do szkoły, nie muszą wpadać w panikę. Jeżeli nie mają z kim zostawić dzieci, to mogą się nimi zająć sami i wystąpić do pracodawcy o wypłatę zasiłku opiekuńczego. "Zasiłek opiekuńczy przysługuje, bowiem rodzicom nie tylko wtedy, gdy ich dziecko zachoruje i wymaga opieki, ale także w przypadku nieprzewidzianego zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły, do których dziecko uczęszcza.W tych przypadkach należy swojemu pracodawcy złożyć wniosek o zasiłek opiekuńczy, do którego należy dołączyć oświadczenie o nieprzewidzianym zamknięciu żłobka, przedszkola lub szkoły" - czytamy w oświadczeniu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

O nieprzewidzianym zamknięciu placówki mówimy wtedy, gdy dowiedzieliśmy się o tym w czasie krótszym niż 7 dni. Jeżeli rodzic prowadzi własną działalność gospodarczą, wtedy taki wniosek może kierować prosto do ZUS. Nie musi też być to oddział, w którym jest zarejestrowany. Taki wniosek może złożyć w najbliższym oddziale.

Czytaj też: "Można siekierę w powietrzu zawiesić". Justyna Kowalczyk skomentowała stan jakości powietrza w Zakopanem

Zobacz WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki