Wyszedł do sklepu, dostał zawału. Akcja ratunkowa w centrum Krakowa [ZDJĘCIA]

2020-04-21 15:30

To może przydarzyć się każdemu! Mieszkaniec Krakowa wyszedł na zakupy i zasłabł na ulicy. Siedzącego na murku, ze spuszczoną głową mężczyznę zauważył patrol złożony ze strażnika miejskiego i policjanta. Okazało się, że starszy pan stracił przytomność. Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do reanimacji.

O tym jak krucze jest życie przekonał się 60-latek z Krakowa. Wybrał się na zakupy po najpotrzebniejsze rzeczy. Nagle, w centrum miasta, w okolicach Plant na wysokości ulicy Dunajewskiego i Karmelickiej, poczuł się źle. Senior usiadł na murku i z trudem łapał oddech. 

Akurat w tym samym momencie patrol mieszany przemierzał okoliczne alejki. Funkcjonariusze zauważyli, że coś niepokojącego dzieje się ze starszym panem. Gdy podeszli do niego i próbowali nawiązać kontakt okazało się, że mężczyzna jest nieprzytomny. Nie oddychał, nie dawał oznak życia. Bez chwili zwłoki przystąpili do reanimacji. Równolegle wezwali karetkę. 

- Każdy strażnik miejski jest przygotowany do udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Nasi funkcjonariusze przechodzą szkolenia w tym kierunku - mówi rzecznik SMMK Marek Anioł.

Resustytacja trwała kilkanaście minut. W tym czasie na miejsce jechała wezwana karetka pogotowia. Ratownicy medyczni w specjalnych kombinezonach przejęli udzielanie pomocy, przewieźli mężczyznę do szpitala. Jak się dowiedzieliśmy, sprawa ma szczęśliwy finał - 60-latek przeżył. 

Minister Szumowski odpowiada na pytanie "Super Expressu"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki