Wieś, która murem stoi za PiS

2019-10-20 9:08

Od niedzieli leżący pod Janowem Lubelskim Godziszów jest nowym bastionem PiS w Polsce. W wyborach parlamentarnych jego mieszkańcy w 88,87 proc. poparli partię rządzącą, a na KO oddano mniej niż 1 proc. głosów. O niewielkiej wsi było już głośno 16 lat temu, gdy zdecydowanie sprzeciwiła się wejściu Polski do Unii Europejskiej.

Na zaściankową wieś Godziszów na pewno nie wygląda. Bliżej mu wielkopolskiemu poukładaniu niż wschodniemu bałaganowi. Jest i apteka, jest i kościół, są sklepy i równe ulice. Chodniki, a jakże, niedawno pewnie pobudowane. Nawet kawiarnia działa, można się dobrej kawy napić. Domy, budowane przeważnie na wzgórzach (droga przez Godziszów wiedzie dołem) w większości piętrowe. Zadbane, trawniki wykoszone. Rozłożysta to miejscowość, ponad 500 numerów domów.

- Bo my pracowici jesteśmy. Ludzie wracają z pracy w Janowie Lubelskim, przebierają się i idą do pracy w pole. Z pracy do pracy - opowiada Krystyna Krzysztoń (57 l.), szefowa spożywczaka w centrum wsi. Wyniki wyborów jej nie dziwią. – Godziszów zawsze serce miał po prawej stronie.

To prawda, wieś zasłynęła w Polsce już w 2003 roku. Przeciwko wejściu do Unii Europejskiej głosowało wtedy ponad 90 procent wyborców. Też rekord krajowy.

- Ale żeśmy się z Unią pogodzili. Zobaczyliśmy, co i jak. Korzystamy, bo dlaczego nie? – dodaje pani Krystyna. W pozyskiwaniu unijnych funduszy Godziszów także jest w czołówce województwa.

W ostatnią niedzielę godziszowanie pokazali,  że są wyraziści. Do urn szli głównie po mszach, bywało, że trzeba było odstać swoje. Józef Zbytniewski (60 l.), wójt gminy Godziszów z nadania PiS przekonuje, że nikt nikomu niczego nie kazał. - Ludzie sami widzą, że warto tak a nie inaczej głosować. Religijni, konserwatywni, to ich naturalna droga – kwituje.

Frekwencja w gminie sięgnęła 70 procent. Mieszkańcy głosowali na wiceszefa MSWiA Sylwestra Tułajewa (37 l.) i wojewodę lubelskiego Przemysława Czarnka (42 l.). Obaj startowali z list PiS i tylko oni odwiedzili Godziszów w kampanii. Nikt inny nie szukał tu głosów.

Dwie inne nowe "twierdze" PiS to gmina Kobylin-Borzymy (woj. podlaskie), gdzie na partię rządzącą oddano 87,95 proc. głosów oraz Przytuły niedaleko Łomży (również woj. podlaskie), w której PiS dostał 85,9 proc. poparcia.