Niedźwiedzie: SPALIŁ dwie stodoły. 45-letni PIROMAN pójdzie siedzieć? GIGANTYCZNE straty

i

Autor: Pixabay/fernandisco

Niedźwiedzie: SPALIŁ dwie stodoły. 45-letni PIROMAN pójdzie siedzieć? GIGANTYCZNE straty

2020-12-01 19:17

Nowe fakty w przerażającej sprawie podpaleń w miejscowości Niedźwiedzie pod Szczytnem. W maju ubiegłego roku 45-letni piroman spalił tam dwie stodoły, próbował też podłożyć ogień pod domek letniskowy sąsiadów… Mężczyzna pójdzie siedzieć? Ponad półtora roku później śledczy skierowali przeciwko niemy akt oskarżenia.

Od dramatycznych, niszczycielskich pożarów, które strawiły stodoły pod Szczytnem, minęło już ponad półtora roku, ale sprawiedliwości wciąż jeszcze nie stało się zadość. Wkrótce może się to jednak zmienić. 45-letni piroman, który spalił dwie stodoły, może trafić za kratki na pięć lat.

Strażacy i policjanci od początku wiedzieli, że te pożary, to nie był przypadek, ale celowe działanie. 6 maja 2019 roku ktoś podpalacz grasował po okolicy. W miejscowości Niedźwiedzie wdarł się na teren jednego z gospodarstw. – Podpalił stojącą tam stodołę, w której znajdowało się: 200 sztuk beli siana, 130 sztuk beli z sianokiszonką, owijarka do bel i siewnik do nawozu – relacjonują policjanci.

To jednak nie był koniec. – Tej samej nocy, ten sam mężczyzna dokonał zniszczenia mienia poprzez podpalenie stodoły innych sąsiadów, w której znajdowało się: drewno, deski, motocykl, lodówka i zamrażarka. Podpalacz usiłował również dokonać zniszczenia mienia poprzez spalenie domku letniskowego, znajdującego się na terenie tej posesji – informują policjanci ze Szczytna.

Super Raport 01.12 (Goście: Bartłomiej Sienkiewicz - Platforma Obywatelska, były szef MSW oraz prof. Ernest Kuchar - specjalista chorób zakaźnych WUM)

Pożary postawiły na nogi strażaków i spowodowały gigantyczne straty. Właściciele oszacowali je na łączną kwotę blisko 300 tysięcy złotych. Śledczy zajęli się sprawą i zatrzymali 45-letniego mieszkańca gminy Szczytno. Podejrzewają, że to on stoi za podpaleniami.

Śledczy postawili mu trzy zarzuty. Dwa za zniszczenie poprzez podpalenie dwóch budynków gospodarczych wraz z ich zawartością oraz jeden za usiłowanie zniszczenia mienia poprzez spalenie domku letniskowego. W tym przypadku – na szczęście – do pożaru nie doszło, bo ogień podłożony przez podpalacza się nie rozprzestrzenił.

Akt oskarżenia ws. 45-latka został skierowany do sądu. Mężczyźnie może grozić kara pięciu lat pozbawienia wolności.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki