Jedno zdjęcie rozpętało burzę

Pokazali, jak wygląda stolik po wizycie rodziny z dziećmi i rozpętali burzę. "To jest pikuś"

2023-08-03 10:17

W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia mocno zabrudzonego krzesełka do karmienia dzieci w restauracji. Taki "porządek" pozostawić po sobie miała rodzina z dziećmi. Właściciele restauracji pod Olsztynem załamują ręce i pytają internautów, jak rozwiązać tego typu problem. Pod postem pojawiło się wiele komentarzy, także z propozycjami, co robić w takich sytuacjach.

Restauracja spod Olsztyna zrezygnowana. Wrzucili zdjęcie stolika. "Wstają i wychodzą"

Przystanek Zatoka to restauracja położona w gminie Gietrzwałd, w powiecie olsztyńskim. W swoich mediach społecznościowych lokal zamieścił zdjęcia wyraźnie zabrudzonego krzesełka do karmienia dzieci. Na zdjęciu widać porozrzucane po krzesełku jedzenie: frytki, ogórek i kawałki mięsa. Właściciele restauracji zamieścili też wpis. - Dziś trochę wsadzamy kij w mrowisko - czytamy na facebookowym profilu Przystanku Zatoka. - Wielokrotnie się zastanawialiśmy, czy poruszać ten temat, bo wiemy że jest dość kontrowersyjny. Ale my kontrowersji (też tej na talerzu) się nie boimy - piszą właściciele restauracji. Zwracają uwagę, że takie zdjęcia mogą robić właściwie codziennie. Rozumieją też, że małe dzieci często mają problem z utrzymaniem porządku, ponieważ "psocą, brudzą - jednym słowem - poznają świat". - Ale nie o dzieci tu chodzi, ale o ich rodziców. Co z tym robią po zakończeniu posiłku. Dziś po raz kolejny - NIC. Wstają i wychodzą - czytamy we wpisie.

Restauracja załamuje ręce i zastanawia się, co robić w takiej sytuacji. Co będzie właściwym rozwiązaniem? Zwrócenie uwagi rodzicom, a może dodatkowy koszt? - Czy tylko dla nas nie jest to normalne? - zastanawiają się restauratorzy. Problem brudu pozostawionego po sobie przez dorosłych klientów z małymi dziećmi nie jest tylko problemem restauracji spod Olsztyna.

Internauci piszą o "chlewie". Problem rozwiążą naklejki na krzesełkach, a może kaucja?

Pod wpisem pojawiło się kilkaset komentarzy. Wielu internautów ma propozycje, jak rozwiązać problem brudnych stolików i krzesełek do karmienia dzieci. Niektórzy komentujący nie przebierali w słowach:

Trzeba podejść i powiedzieć rodzicowi że jak nie ogarnie tego chlewa to następnym razem będzie w kiblu żreć.

Edukować, czyli zwrócić uwagę i to głośno, żeby inni słyszeli, jak by byli kulturalni to by po dziecku posprzątali, tu ewidentne widać braki w tej dziedzinie.

Może na każdym krzesełku powinna być naklejona naklejka informująca, aby sprzątać po swoich pociechach.

Może rozwiązaniem byłoby doliczanie kaucji za krzesełko dla dziecka na poczet sprzątania.

Nie brakowało też komentarzy rodziców, którzy zdają sobie sprawę, że dzieci często mają problem z utrzymaniem czystości przy swoim stoliku i dlatego są przygotowani na to, że ich pociechy będą brudzić. Pojawiły się też wyrazy zrozumienia wobec tych restauracji, które nie przyjmują rodzin z dziećmi. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Sonda
Czy rodzice powinni sprzątać po swoich dzieciach w restauracji?
Restauracja Roberta Lewandowskiego będzie sprzedawać Misie Rysie, żeby powstał "Ryśkowy szpital"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki