20-latek znęcał się nad dzieckiem. W ręce policji wpadł w Krakowie

i

Autor: KPP Bartoszyce 20-latek znęcał się nad dzieckiem. W ręce policji wpadł w Krakowie.

Uciekał przed karą

Miał rzucać małym dzieckiem i znęcać się. Patryk N. uciekł na drugi koniec Polski

2023-02-21 15:50

W Bartoszycach (woj. warmińsko-mazurskie) Patryk N. miał znęcać się nad ośmiomiesięcznym dzieckiem. Co więcej, młody mężczyzna prawdopodobnie też usiłował dokonać zabójstwa i spowodować ciężki uszczerbku na zdrowiu. Przed tymi ciężkimi zarzutami 20-latek próbował uciec. Żył w Krakowie, licząc, że sprawiedliwość go nie dopadnie. Pomylił się. Teraz czeka go surowa kara.

Znęcał się nad malutkim dzieckiem. Przed sprawiedliwością uciekł do Krakowa

W Krakowie przed wymiarem sprawiedliwości starał się ukryć Patryk N. 20-latek z Bartoszyc jest podejrzany o to, że w maju 2022 roku spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu 8-miesięcznego dziecka swojej konkubiny. Dziecko do dziś wymaga intensywnej rehabilitacji. Maluch pozostaje pod opieką babci. Od tamtego czasu, 20-latek wiedząc, że grożą mu poważne konsekwencje, ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Dlatego na wniosek prokuratora, 31 stycznia 2023 r. Sąd Rejonowy w Bartoszycach wystawił list gończy za młodym mężczyzną.

Patryk N. opuścił powiat bartoszycki i przejechał niemal 600 km, żeby uciec. 20-latek znalazł dorywczą pracę i wynajął mieszkanie pod Krakowem. To właśnie po powrocie z pracy do domu został zatrzymany przez olsztyńskich policjantów, którym w ustaleniu miejsca jego pobytu pomagali policjanci z Bartoszyc. Młody mężczyzna był zaskoczony ich pojawieniem się przed mieszkaniem i nie stawiał oporu.

Początkowo prokuratura w Bartoszycach przedstawiła Patrykowi N. zarzuty spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziecka. Mówił bowiem, że niemowlę spadło z łóżeczka i dlatego ma krwiaka na mózgu. Pierwsze wstępne opinie lekarzy nie wykluczały takiej wersji zdarzeń. 20-latek nie przyznał się wtedy do znęcania się nad dzieckiem. Prokuratura zastosowała wobec niego policyjny dozór.

Prokuratura prowadząca śledztwo w sprawie urazów dziecka w czasie prowadzonych czynności otrzymała ze szpitala dokumentację, która wykazała, że dziecko poza bardzo groźnym dla jego zdrowia krwiakiem, ma też złamane rączki i nóżki. - Takie obrażenia powstają na skutek szarpania małego dziecka, czy rzucania nim - powiedział we wtorek rano PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie prokurator Daniel Brodowski.

Na podstawie zgromadzonego w prowadzonej sprawie materiału dowodowego, prokurator Prokuratury Rejonowej w Bartoszycach podjął decyzję o zmianie kwalifikacji czynu popełnionego przez mężczyznę. Po doprowadzeniu do prokuratury 20-latek usłyszał zarzuty znęcania się nad osobą pozostającą w stosunku zależności od sprawcy oraz usiłowania zabójstwa i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Do sądu trafił też wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.

CZYTAJ TEŻ: 26-letnia Natalia została zamordowana? Jedna osoba zatrzymana po ujawnieniu ciała zaginionej

Sonda
Czy kary za znęcanie się nad bliskimi powinny być wyższe?
Andrzej Grabowski u Jaruzelskiej o Nowickim: „NIE MOGĘ SIĘ pogodzić, że GO NIE MA”

Pobicia, gwałty, zastraszanie... W naszym bliskim otoczeniu ktoś może przeżywać PIEKŁO!

Jak reagować, żeby nie zaszkodzić? POSŁUCHAJ rozmowy z policyjnym ekspertem.

Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki