Horror w Opolu

Krystyna S. zabiła dwójkę dzieci. Jest ważna decyzja sądu w sprawie koszmarnej zbrodni!

2023-09-01 11:27

34-letnia Krystyna S. z Opola podejrzana o zabójstwo dwójki własnych dzieci została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące. Kobiecie za niewyobrażalną zbrodnię grozi dożywocie.

Do wstrząsającej zbrodni doszło we wtorek, 29 sierpnia, w mieszkaniu w dzielnicy Opole-Czarnowąsy. Znaleziono tam zwłoki 3-letniego chłopczyka i 4-letniej dziewczynki. W lokalu była także ich ranna matka. Według ustaleń śledczych, to właśnie Krystyna S. zabiła swoje dzieci przy pomocy noża tapicerskiego, a następnie raniła siebie.

- Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Opolu zastosował areszt tymczasowy wobec 34-letniej Krystyny S. podejrzanej o zabójstwo dwójki własnych dzieci - powiedział sędzia Daniel Kliś, rzecznik Sądu Okręgowego w Opolu. Jak dodał, ze względu na rodzaj zbrodni i zgromadzone dowody, sąd zdecydował się na zastosowanie wobec podejrzanej trzymiesięcznego aresztu tymczasowego.

Kolejna tragedia rodziny

W styczniu 2022 roku w Opolu wybuchł pożar domu wielorodzinnego. Na poddaszu mieszkała Krystyna z trójką dzieci i partnerem Tomaszem. Wtedy cudem uniknęli śmierci. W ostatniej chwili zostali zaalarmowani przez sąsiada i uciekli z płonącego mieszkania. - Byliśmy w piżamach Zdążyliśmy wziąć tylko kurtki i buty – mówili po pożarze.

Jak słyszymy, ich świat wtedy się zawalił. Pozostali bez dachu nad głową, bez większych środków do życia. Aby poprawić swój los, zorganizowali w Internecie zbiórkę pieniędzy. Liczyli, że ludzie wpłacą im sto tysięcy złotych. Twierdzili, że takie pieniądze dadzą im nadzieję na lepsze życie. W wywiadzie udzielonym lokalnej telewizji, narzekali jednak, że wpłaty stanęły w miejscu. Wtedy w studio obecna była cała rodzina. Dzieci tuliły się do rodziców, a ci sprawiali wrażenie serdecznych ludzi.

W tym czasie rodzina mieszkała w gminnym budynku, ale od początku było wiadomo, że to rozwiązanie tymczasowe. Zwłaszcza, że do tego obiektu zaczęli napływać uchodźcy z Ukrainy. Ostatecznie więc wyprowadzili się stamtąd i trafili do mieszkania przy ul. Michałowskiego. To tam, doszło do tragedii.

Krystyna S. złożyła zeznania 

Wciąż nie wiadomo, dlaczego postanowiła zabić maleństwa. Prokuratura przyznała, że kobieta złożyła zeznania w sprawie, ale ich treść – z oczywistych względów – nie może zostać ujawniona. Wiadomo też, że kobieta zostanie skierowana na badania psychiatryczne.

Zwłoki dwojga małych dzieci w mieszkaniu. Prokurator potwierdza: Morderstwo!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki