Węgry, powiat opolski w gminie Turawa, 2 września. To pierwsza w tym miesiącu akcja grupy ECPU. Jej członkowie przyjechali na spotkanie z Markiem (48 l.), który - jak twierdzą - codziennie od kilku tygodni z własnej inicjatywy korespondował z dwojgiem dzieci; 10 i 11-latką. - Zachęcał do wspólnego seksu, masturbacji, planował założenie rodziny z 10-latką - komentują Łowcy Pedofili.
Takie obywatelskie zatrzymania budzą wiele kontrowersji, ale pozwala na nie kodeks postępowania karnego, w myśl którego każdy z nas ma prawo ująć osobę podczas popełniania przestępstwa, lub jeżeli zachodzi ryzyko ucieczki. Zwykle wszystkie w wykonaniu Łowcy Pedofili wyglądają podobnie; podejrzanemu odczytuje się wydrukowaną wcześniej korespondencję z podstawioną nieletnią, która w wiadomości wyraźne zaznacza, ile ma lat. Tak było i tym razem. Cytujemy fragment z dostępnego w sieci nagrania z zatrzymania 48-latka.
10-latka pisze Ci, ile ma lat, a Ty jej odpisujesz: "Tak wiem, ale ja mam ku***a, włożę w Twoją ci**ę, którą sikasz. Spuszczę się w niej i będzie dziecko.
Polecany artykuł:
Zatrzymanie podejrzanego o pedofilię. Nagle pojawiła się jego córka!
W tym momencie na nagraniu słychać głos córki podejrzanego mężczyzny. Jej słowa szokują.
Tato, wiesz co, wstydzę się Ciebie. A zresztą, nie tato, Panie Marku to, że mnie Pan spłodził, nie znaczy, że jesteś moim ojcem. Nie potrafiłeś podejść do nas jak ojciec [...] Taka jest prawda.
Na miejscu pojawili się policjanci i przewieźli 48-latka na komisariat. Jak udało nam się ustalić w rozmowie z Prok. Stanisławem Barem z Prokuratury Okręgowej w Opolu, podejrzany usłyszał już dwa zarzuty; nawiązywanie kontaktu za pomocą internetu z dwoma osobami podającymi się za małe dziewczynki i dążenie do kontaktu z nimi (w tym przypadku przyjmuje się "nieudolne usiłowanie", bo realnymi odbiorcami wiadomości nie były nieletnie dziewczynki, a grupa Łowcy Pedofili), i prezentowanie czynności seksualnej wobec osoby małoletniej. 48-latek częściowo przyznał się do zarzucanych mu czynów. Zastosowano dozór policyjny, więc na proces poczeka we własnym domu.