Opole. Studenci zajmują się małymi Ukraińcami. Ich matki mogą dzięki temu odpocząć

i

Autor: pixabay.com/zdjęcie poglądowe Opole. Studenci zajmują się małymi Ukraińcami. Ich matki mogą dzięki temu odpocząć

Opole. Dzięki nim matki z Ukrainy mogą odetchnąć. Studenci zajmują się dziećmi

2022-03-11 22:14

Wolontariusze z Opola towarzyszą uchodźcom na niemal każdym etapie: od ich przybycia na miejsce, przez adaptację w regionie i aż po znalezienie pracy, czy miejsca w szkole. Opolscy studenci wyszli z inicjatywą odciążenia matek z Ukrainy i oferują zajęcie się ich dziećmi.

Opole. Profesjonalna opieka nad dziećmi z Ukrainy. Studenci i wykładowcy ruszyli z pomocą

- Jest wykwalifikowana kadra pedagogów, psychologów, studentów pod okiem doktorów pedagogiki, doktorów z psychologii, także dzieciaki mają profesjonalną obsługę, jedzenie, zabawki i cały kompleks do tego, żeby trochę poczuć się normalnie, jeśli tak można mówić o tej sytuacji - opowiada o inicjatywie Żaneta Rojek, przewodnicząca uniwersyteckiego Samorządu Studenckiego. Dzieciaki spędzają w ten sposób czas w sali zabaw w Studenckim Centrum Kultury (ul. Katowicka 95).

A problem z komunikacją? Niemal nie istnieje! Bo zawsze na miejscu jest student z Ukrainy, który w razie czego służy pomocną wiedzą - w tym przypadku choćby lingwistyczną. "Aczkolwiek dzieci nie mają problemu z komunikacją" - dodaje Rojek.

Polecamy: Uchodźcy z Ukrainy za darmo pójdą na mecz. Ostra reakcja kibiców Odry Opole!

prof. Antoni Dudek: Putin jest w psychozie. Ukraińcy będą chcieli go zlikwidować [Super Raport]

Sala zabaw w Studenckim Centrum Kultury jest otwarta od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00 do 16.00. I jest zupełnie darmowa. W tym czasie matki dzieci mogą powoli uporać się z nową sytuacją, organizować nowe życie, czy po prostu odetchnąć.

Jak dotąd, najmłodszym gościem był zaledwie roczny maluszek. Ale rozstrzał wiekowy jest spory, zwykle to dzieci w przedziale 8-13.

Sonda
Wojna na Ukrainie. Ile może potrwać, Twoim zdaniem?

Warto wspomnieć o innych przykładach akcji pomocowych, które od wybuchu wojny w Ukrainie, podobnie jak w całej Polsce, pojawiły się też w Opolu. W przekazanej do tego celu hali byłego Praktikera w centrum handlowym Turawa Park od wielu dni ciężko pracują tłumy wolontariuszy. Zrzeszeni przez media społecznościowe każdego dnia gromadzą setki potrzebnych produktów, które trafiają do uchodźców z Ukrainy. Ci z kolei, zaopatrzeni w hali Praktikera, ruszają do - powstałego w tym celu - Miejskiego Centrum Pomocy Uchodźcom.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki