Schronisko w Radysach kończy działalność? Trwa duża interwencja!

i

Autor: Pixabay

Tony MARTWYCH zwierząt! Uciekły z piekła w Radysach, trafiły do Kędzierzyna-Koźla. Możesz je adoptować! [ZDJĘCIA]

2020-07-15 14:03

Psy z Radys (woj. mazowieckie) wywołały ogólnopolski szok i chęć pomocy. Schronisko położone na Mazurach było jednym z największych i jednocześnie cieszących się najgorszą sławą w kraju. W połowie czerwca br. na jego teren wszedł prokurator z policją i wolontariuszami. Tak skończył się horror dla tych zwierząt, które zdołały przeżyć.

Spis treści

  1. Horror w Radysach. Na tę masakrę patrzyła cała Polska
  2. Kędzierzyn-Koźle uratował psy ze schroniska Radysach. To inicjatywa radnych

Horror w Radysach. Na tę masakrę patrzyła cała Polska

W akcję pomocową dla psów z Radys włączyły się grupy wolontariuszy z całej Polski. Biznes na bezdomnych zwierzętach kwitł tu w najlepsze, a wszystko przez...konkurencyjne stawki.

Gmina, która chce mieć na swoim terenie schronisko musi rozpisać przetarg, a jednym z warunków każdego przetargu jest zaproponowana stawka. Często wygrywa ta najtańsza. Jak w programie UWAGA! TVN informowali wolontariusze zaangażowani w pomoc zwierzętom, właściciel od lat proponował najkorzystniejsze oferty. I to opłacało się wszystkim, tylko nie jego podopiecznym.

Zauważyły to także władze gminy Jasieniec, na terenie której funkcjonowało schronisko. W marcu umowa wygasła, a włodarz - Marta Cytryńska - pojechała "odbić" psy. Odbić, bo - jak donosi jablonka.info - właściciel ze swojego uporu nie zamierzał zrezygnować.

Psy karmione są obrzydliwymi, śmierdzącymi odpadami z rzeźni. Wnętrzności rzucane są w tym upale na beton

- mówiła w programie UWAGA, Katarzyna Śliwa-Łobacz, obrazując skalę dramatu, który rozgrywał się w schronisku.

Wreszcie, po kontroli schroniska, sąd zastosował trzymiesięczny areszt wobec Zygmunta D., właściciela przybytku, i jego syna, Daniela.

Kiedy to Państwo czytają, prawie 100 osób dokonuje przeszukania największego schroniska dla psów w Polsce: są to policjanci, prokurator, lekarze zoopsycholodzy i członkowie organizacji. W schronisku może być nawet 3 tys. psów. Jesteśmy gotowi na odbiór zwierząt w najgorszym stanie. Potrzebujemy pomocy w walce ze złem wobec zwierząt. To największa taka akcja w Polsce [...]

- napisali 17 czerwca wolontariusze, którzy założyli zbiórkę pieniędzy. Do dziś (15 lipca) na koncie znalazło się prawie 1,5 mln zł.

Wtedy samorządy z całej Polski ruszyły na pomoc, oferując przyjęcie psów, które przeżyły piekło, do swoich schronisk.

Kędzierzyn-Koźle uratował psy ze schroniska Radysach. To inicjatywa radnych

Radni z Kędzierzyna-Koźla zaapelowali o przyjęcie psów do miejskiego schroniska i w środę (15 lipca) siedmiu ocalałych dotarło do miasta. Jak informuje UM: to Bajka, Bella, Beza, Bonnie, Borys, Brie i Bumer.

Mamy nadzieję, że w Kędzierzynie-Koźlu będzie im dobrze i wkrótce znajdą domki i mocno kochających właścicieli

Siedem psów trafiło do miejskiego schroniska w Kędzierzynie-Koźlu. Możesz je adoptować.

Pomoc dla psów z Radys

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki