Lubicie się bać? Niedaleko Płocka znajdziecie miejsca w sam raz na Halloween [GALERIA]

2019-10-31 12:55

Ich eksplorowaniem powinien się zająć Scooby-Doo i spółka. Nie dość, że mogą naprawdę przestraszyć, to jeszcze kryją w sobie historie mrożące krew w żyłach. Ich nieodłącznym elementem jest tragiczna śmierć. Jesteście gotowi?

Pierwsze z nich znajduje się w odległości 15-20 kilometrów od Płocka w kierunku Sierpca. Według informacji z forów poświęconych paranormalnym zjawiskom ponad 40 lat temu w tym miejscu mężczyzna zabił członków swojej rodziny i zakopał ich ciała za domem, a później sam powiesił się na strychu. Od tego czasu w oknach budynku widać duchy mężczyzny i kobiety oraz słychać krzyki ich dzieci.

Kolejnym miejscem, na widok którego dostaniemy gęsiej skórki, jest XIX-wieczny dworek znajdujący się w odległości 30 km od Płocka, niemal w tym samym kierunku co pierwszy budynek. Legenda głosi, że właśnie w październikowe wieczory pojawia się w nim zjawa kobiety, która wiele lat temu nie doczekała się pomocy.

Jeszcze inne rewelacje można znaleźć w Tygodniku Płockim, który kilka lat temu opisał historię pewnego domu w Słupnie:

"Mieszkać spokojnie się tam nie dało, w domu wciąż coś stukało, pukało, dzieci opowiadały, że bawią się na podwórku z tajemniczą dziewczynką. Rodzina sprowadziła nawet księdza, który miał odprawić w domu egzorcyzmy. I próbowała dojść historii działki, na której stanął budynek. Okazało się, że na tym miejscu stał kiedyś sierociniec. Dzieci, które w nim umierały, chowano bez pogrzebu, dlatego teraz ich dusze nękają tych, którzy w tym miejscu zamieszkali".

Do dziś na terenie, gdzie stał sierociniec, znajduje się figurka, która podobno upamiętnia jego najmłodszych mieszkańców.

Takich miejsc w pobliżu Płocka jest z pewnością więcej, ale czekają one jeszcze, aż ktoś je odkryje.

Pozostałe znajdziecie w naszej galerii.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki