Pułtusk: Wszedł pijany do komendy. Po zbadaniu alkomatem...wsiadł do auta i odjechał!

2020-01-13 14:01

Do nietypowego zdarzenia doszło w minionym tygodniu w Pułtusku. 27-latek przyszedł do komendy policji, by porozmawiać w sprawie przeprowadzonej kilka godzin wcześniej interwencji. Dyżurny wyczuł od niego alkohol, co potwierdziło badanie. Mężczyzna jakby nigdy nic wyszedł z budynku, wsiadł do auta i odjechał. Policjanci zatrzymali go kilometr od komendy. Teraz grozi mu więzienie.

Kuriozalne jest nie tylko samo zdarzenie, ale i jego okoliczności. Tuż po opuszczeniu komendy policji w Pułtusku mężczyzna wsiadł do swojego samochodu, lecz dla niepoznaki zajął miejsce na fotelu pasażera. Po kilkunastu minutach - przekonany, że nikt go nie widzi - usiadł na za kierownicą i odjechał.

Dyżurny natychmiast powiadomił o tym pozostałych funkcjonariuszy, którzy zatrzymali 27-latka w odległości nieco ponad kilometra od komendy. W jego organizmie wykryli ponad 2 promile alkoholu, za co grozi mu teraz do 3 lat więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki