Sierpc. Lekarka odmówiła przyjęcia chorego chłopca! Jest źle prowadzony, skoro choruje

i

Autor: fernandozhiminaicela/cc0/Pixabay.com

Sierpc. Lekarka odmówiła przyjęcia chorego chłopca! "Jest źle prowadzony, skoro choruje"

2020-03-13 9:50

O zdarzeniu poinformowała babcia chłopca. Wnuczek przyjechał do niej w odwiedziny i zachorował. Kobieta poszła z nim do jednej z przychodni w Sierpcu. Lekarka, do której ich odesłano, odmówiła przyjęcia chłopca i powiedziała, żeby jechał do swojego lekarza. Kobieta dodała, że skoro chłopiec jest chory, to oznacza, że jest źle prowadzony. Pomocy nie udzielono mu także w drugiej przychodni.

"Jest źle prowadzony, skoro choruje" - takie słowa usłyszała w jednej z przychodni w Sierpcu kobieta, która przyszła tam z chorym wnuczkiem, o czym napisał portal Extra Sierpc. Lekarka odmówiła przyjęcia chłopca i nie chciała przejrzeć ulotek z lekami ani książeczki leczenia. Babcia chorego powiedziała, że kobieta "potraktowała ją jak intruza, krzycząc i wymachując rękoma, a do tego nie dając jej dojść do słowa".

Jak czytamy w liście do portalu Extra Sierpc, babcia z wnuczkiem udali się do drugiej przychodni, gdzie usłyszeli z kolei, że chłopca nie można zarejestrować z powodu sezonu grypowego. Pomoc udało się uzyskać dopiero w trzeciej placówce, gdzie bez problemu wprowadzono dane do komputera i zarejestrowano dziecko. Pracująca w przychodni lekarka przejrzała ulotki i dokumentację, nie mając zastrzeżeń do wcześniejszego traktowania chłopca. Do zdarzenia doszło w lutym w trakcie ferii zimowych.

Nie żyje legenda z programu Polsatu. Straszne informacje o śmierci

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki