Rozmowa z koleżanką nagle się urwała. Wezwała policję. Znaleziono ciało 45-latki!

i

Autor: shutterstock(2) Nie żyje 45-latka, która jechała autem przez Dopiewo pod Poznaniem - do tragedii doszło w czwartek, 11 kwietnia, zdj. ilustracyjne

Pomoc przyszła za późno

Rozmowa z koleżanką nagle się urwała. Wezwała policję. Znaleźli ciało 45-latki!

2024-04-12 9:53

Nie żyje 45-latka, która jechała autem przez Dopiewo pod Poznaniem - do tragedii doszło w czwartek, 11 kwietnia. Jak wstępnie informuje policja, kobieta rozmawiała przez telefon ze swoją koleżanką, ale w jej trakcie źle się poczuła. Konwersacja się urwała, więc przyjaciółka 45-latki powiadomiła służby ratownicze. Policjanci odnaleźli ją w rejonie ul. Konarzewskiej.

45-latka nie żyje. Tragedia w Dopiewie pod Poznaniem

Policja wyjaśnia okoliczności śmierci 45-latki w Dopiewie pod Poznaniem, choć nic nie wskazuje, by przyczyniły się do tego osoby trzecie. W czwartek, 11 kwietnia, przed godz. 11 kobieta jechała swoim samochodem, rozmawiając przez telefon ze swoją koleżanką. Z jej relacji wynika, że 45-latka źle się poczuła, a następnie rozmowa się urwała. Zaniepokojona przyjaciółka poinformowała o wszystkim służby ratownicze, w tym policję. Dalsza część tekstu poniżej.

Zamieszani w morderstwa na Woli doprowadzeni do sądu

Policjanci dosyć szybko odnaleźli 45-latkę, której auto stało w rejonie ul. Konarzewskiej w Dopiewie. Rozpoczęła się reanimacja, którą przejęła następnie załoga karetki pogotowia, ale życia kobiety nie udało się uratować. Prawdopodobnie doszło u niej do zatrzymania krążenia - relacjonuje sierż. sztab. Łukasz Paterski z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.

O sprawie napisał wcześniej "Głos Wielkopolski". Tymczasem w czwartek, 11 kwietnia, doszło do innej tragedii. Na ul. Grunwaldzkiej w Poznaniu tramwaj śmiertelnie potrącił rowerzystę: Rowerzysta staranowany przez tramwaj nie żyje! Wielka tragedia na Grunwaldzkiej

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki