Główny Urząd Statystyczny opublikował dane obejmujące stan i strukturę demograficzną Poznania w pierwszym półroczu 2016 r. Wynika z nich, że na koniec czerwca 2016 r. Poznań zamieszkiwało 541,6 tys. osób. To o 700 osób mniej niż w grudniu 2015 r.
Liczba poznaniaków spada systematycznie od lat. Od 1990 r. ze stolicy Wielkopolski ubyło blisko 50 tys. mieszkańców. Podobne tendencje widać także w większości pozostałych największych polskich miast. Mieszkańców w nich ubywa, ponieważ coraz więcej osób woli zamieszkać w którejś z mniejszych miejscowości, gdzie domy i mieszkania są zdecydowanie tańsze. Podobnie jest w Poznaniu, gdzie ubywa mieszkańców, a jednocześnie rozrastają się podpoznańskie gminy.
W przypadku całej aglomeracji poznańskiej obejmujących nie tylko Poznań, ale też 17 gmin całego powiatu, mieszkańców przybywa. Od grudnia 2015 r. do czerwca 2016 r. mieszkańców przybyło aż o 3,5 tys.
W samej stolicy Wielkopolski 61 proc. poznaniaków, czyli 330 tys. ludzi to osoby w wieku produkcyjnym, a 1/3 z nich to tzw. grupa mobilna (w wieku 18-44 lat). Liczebność osób w wieku poprodukcyjnym (124,9 tys.) znacznie przewyższa wielkość grupy przedprodukcyjnej (86,5 tys.). Na 1000 osób w wieku zdolności do pracy przypada 640 mieszkańców w wieku nieprodukcyjnym.
Poważnym problemem, który będzie narastał w kolejnych latach, jest starzenie się poznaniaków. Wskaźnik starości demograficznej, określający udział osób w wieku 65 lat i powyżej, wynosi w Poznaniu 18,8 proc. i powoli zrównuje się ze wskaźnikiem udziału edukacyjnych grup wiekowych (19,1 proc.).