Zabił córkę i siebie, bo się rozwodził

i

Autor: foto i reprodukcja Paweł Jaskółka/Super Express Kupił dla Poli urodzinowy tort. Potem zabił córeczkę i odebrał sobie życie. Koszmar w Swarzędzu

Kupił dla Poli urodzinowy tort. Potem udusił córeczkę i odebrał sobie życie. Koszmar w Swarzędzu

2022-04-05 12:23

Przerażająca zbrodnia w Swarzędzu pod Poznaniem (woj. wielkopolskie). 38-letni Mariusz W. udusił swoją 7-letnią córeczkę Polę, a potem sam popełnił samobójstwo. Mężczyzna był w trakcie rozwodu z mamą dziewczynki. Wcześniej został skazany za znęcanie się nad żoną.

Tego feralnego dnia, gdy wydarzyła się tragedia w Swarzędzu, Sandra W. miała swoją córkę Polę odebrać z przedszkola. Opiekę nad dziewczynką dzieliła ze swoim mężem, z którym była w trakcie rozwodu. W ich małżeństwie już od dawna nie działo się dobrze. Cztery lata temu kobieta złożyła zawiadomienie, że Mariusz W. znęca się nad nią fizycznie i psychicznie. Sprawa w sądzie zakończyła się wyrokiem. - Mężczyzna miał między innymi zakaz zbliżania się do swojej żony, ale nie był pozbawiony praw rodzicielskich - tłumaczy Super Expressowi Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Dlatego para, mimo że była w separacji, wspólnie wychowywała córkę i to w opiece naprzemiennej. - Dziewczynka raz była u mamy, raz u taty - mówi Wawrzyniak. W dniu koszmaru, Sandra W. miała odebrać Polę z przedszkola popołudniu. Dziewczynka wcześniej była na weekend u taty. Dalszy ciąg materiału pod galerią ze zdjęciami.

Czytaj też: Działyń: Babcia powiesiła Kubę, a potem odebrała sobie życie?! Sąsiedzi w szoku. "Nieba by mu przychyliła"

Koszmar w Swarzędzu. Zwłoki ojca i córeczki w mieszkaniu

Sąsiedzi nawet widzieli, jak ojciec niósł dla córeczki tort urodzinowy. Niestety, gdy Sandra W. zjawiła się pod placówką, tam okazało się, że dziewczynka nie dotarła do przedszkola. Kobieta pojechała do mieszkania męża. Niestety - pukała, waliła do drzwi, ale nikt jej nie otwierał. Przerażona poprosiła sąsiadów o pomoc, mówiąc, że czuje, że stało się coś złego. Gdy przyjechała policja, na jaw wyszła okrutna prawda. - Gdy policjanci weszli do środka, okazało się, że zarówno mężczyzna, jak i dziewczynka nie żyją - mówi Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji. Ojciec udusił Polę, a potem sam wymierzył sobie sprawiedliwość i się powiesił.

Łukasz Wawrzyniak informuje, że chociaż śledczy cały czas pracują nad sprawą, według wstępnych ustaleń doszło do rozszerzonego samobójstwa. Pod drzwiami bloku, w którym od kilku miesięcy mieszkał Mariusz W. mama dziewczynki postawiła maskotkę i znicz, na którym napis łamie serca na milion drobnych kawałków: „Kochamy, pamiętamy. Mama”. W najbliższy czwartek (5.04.2022) zostanie przeprowadzona sekcja zwłok. Rodzinie i bliskim składamy wyrazy współczucia.

Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze - zwróć się do dyżurujących psychologów i specjalistów.

  •     Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży:  116 111
  •     Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123
  •     Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 121 212
  •     Wsparcie dla osób po stracie bliskich - będących w żałobie: 800 108 108
  •     Tumbo Pomaga - pomoc dzieciom i młodzieży w żałobie: 800 111 123
  •     pokonackryzys.pl

W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, koniecznie zadzwoń na numer alarmowy 112.

Sonda
Czy za zabójstwo dziecka powinna być kara śmierci?
W mieszkaniu znaleziono zwłoki trójki dzieci z ranami ciętymi szyi

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki