W tym roku w okresie od stycznia do sierpnia poznańskie zoo odwiedziło 330 tysięcy osób. To o 50 tysięcy więcej niż w całym 2015 r.! Rekord padł w sierpniu, gdy zoo odwiedziło 95 tysięcy osób. To najwięcej od sierpnia 2009 r., kiedy otwarto słoniarnię, ale wtedy zwiedzających było tylko 77 tysięcy.
- Na wzrost frekwencji miało wpływ wiele czynników. Na pewno jednym z nich była Cisna, która pojawiła się u nas w kwietniu – mówi portalowi ESKA INFO Poznań Małgorzata Chodyła, rzecznik prasowy poznańskiego zoo. - Ale zwiedzających przyciągają też dodatkowe atrakcje takie jak spotkania z opiekunami zwierząt, którzy opowiadają o ich zwyczajach. Tego lata nie było weekendu, w którym nie byłoby żadnych dodatkowych atrakcji. Swoje też robi Facebook, na którym regularnie zamieszczamy zdjęcia naszych zwierzaków i piszemy o najbliższych wydarzeniach – dodaje.
Dzięki wyższej frekwencji udało się zarobić na biletach o pół miliona złotych więcej, niż przewidywano, planując budżet. Radni z Komisji Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej poparli wniosek, aby ta suma nie zasiliła budżetu miasta, lecz pozostała w zoo z przeznaczeniem na najpilniejsze potrzeby. Już wiadomo, że za te środki powstaną etaty dla nowych pracowników.
- Mowa o czterech etatach dla opiekunów zwierząt – po dwa dla Nowego i Starego Zoo – mówi Małgorzata Chodyła. - Być może ofertą takiej pracy będą zainteresowane osoby, które na razie pracują u nas jako wolontariusze. Znamy ich, wiemy, kogo zatrudnimy. Ostatnie osoby, które zatrudnialiśmy wcześniej także pracowali u nas jako wolontariusze – dodaje.
Polecany artykuł:
Praca opiekuna zwierząt brzmi z pozoru dość atrakcyjnie. Kojarzy się przecież z opieką nad sympatycznymi słoniami, żyrafami czy fokami. W rzeczywistości to jednak ciężka fizyczna praca.
- Oceniam, że mniej więcej 80 proc. to ciężka praca fizyczna, a 20 proc. to radość z możliwości obcowania ze zwierzakami. Dlatego to naprawdę nie jest frazes, jeśli powiem, że to zajęcia dla osoby, która naprawdę kocha zwierzęta – mówi rzecznik zoo. - Wiem jednak, że dla wielu naszych opiekunów ogromną satysfakcję dają udane spotkania ze zwiedzającymi albo przeczytanie miłego komentarza na Facebooku– dodaje.
Praca opiekuna nie jest też atrakcyjna finansowo – na tym stanowisku zarabia się niewiele więcej niż wynosi najniższa krajowa. Władzom ogrodu zoologicznego zależy na tym, aby podnieść płace, bo jak pokazuje rekordowa frekwencja, zaangażowanie pracowników przynosi określone efekty. Decyzje w tej sprawie podejmują jednak władze miasta.
W kolejnym roku poznańskie zoo czeka kolejny rozwój. Pojawi się nowy wybieg dla lampartów perskich o powierzchni 4 tys. metrów kwadratowych. Jego budowa to darowizna od firmy z branży odzieżowej, która w ten sposób nabyła prawa do wizerunku niedźwiedzicy Cisnej.