O mrożącej krew w żyłach historii poinformowała sanocka policja. W jednej z miejscowości powiatu sanockiego, przed prywatną posesją doszło do makabrycznych scen. 61-letni mężczyzna przed własnym domem zaatakował 44-letnią kobietę przy użyciu maczety.
Napastnik uderzył 44-latkę ostrym narzędziem w kark. Wtedy do akcji wkroczył jej mąż, który chciał pomóc żonie i wyrwać agresorowi maczetę z rąk. On jednak również został zaatakowany. Doznał obrażeń głowy i ręki.
O całej sytuacji zostały poinformowane służby, a także pogotowie ratunkowe. Małżeństwo zostało przetransportowane do szpitala, gdzie udzielono im pomocy medycznej. Szczęśliwie ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Krewkim 61-latkiem zajęła się policja. Mężczyzna został zatrzymany i przebadany alkomatem. Okazało się, że w organizmie ma 1,5 promila alkoholu.
Niebezpieczny napastnik, po wniosku policji i szybkiej decyzji sądu, został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Grozi mu nawet do 25 lat więzienia.